Raczej nie z 550 Maranello, ale z Modeną na pewno. GT2, które na europejskie drogi wyjechać ma w połowie roku, nie ma sobie równych wśród obecnie produkowanych Porsche. Ani pod względem mocy, ani osiągów. I tak będzie zapewne do czasu, gdy na rynku pojawi się zapowiadany na 2003 rok supersportowiec Carrera GT (pisaliśmy o nim w numerze 50/51 z zeszłego roku).Pracujący w GT2 sześciocylindrowy 3,6-litrowy silnik typu bokser rozwija imponującą moc 462 KM, czyli o 42 KM więcej niż aktualny okręt flagowy 911 Turbo. Napęd - w odróżnieniu od Turbo - przenoszony jest wyłącznie na tylne koła. Producent zapowiada prędkość maksymalną 315 km/h i przyspieszenie od startu do "setki" trwające zaledwie ok. 4 s. Gdyby konieczne okazało się gwałtowne spowolnienie rozpędzonej maszyny, do dyspozycji są instalowane seryjnie nowe hamulce z ceramicznymi tarczami (PCCB - Porsche Composite Ceramic Brakes), które powinny sobie z tym zadaniem poradzić bez trudu.Wygląd przodu z dużymi wlotami powietrza przypomina Turbo, tyle że GT2 jest jeszcze bardziej agresywne. Najbardziej charakterystycznym elementem nadwozia jest potężne tylne skrzydło, poprawiające właściwości aerodynamiczne.Samochód wejdzie na rynek w połowie roku i kosztować ma w Niemczech 339 tys. marek.
Uskrzydlony
Miłośnicy pojazdów z Zuffenhausen mają prawdziwy powód do radości. Ten samochód może bez żadnych kompleksów stawać w szranki z Ferrari.