Firma Volvo Cars, jako jedna z niewielu spółek należących do koncernu Ford, regularnie wykazuje zysk. Niestety słabnący dolar, rosnące ceny surowców, spadek sprzedaży na rynku amerykańskim i pogarszająca się sytuacja na rynkach europejskich spowodowała w pierwszym kwartale bieżącego roku stratę w wysokości 151 milionów dolarów.

Volvo sięga z tego powodu po program oszczędności, dzięki któremu spółka zaoszczędzi w sumie 700 mln dolarów. Jednym ze sposobów na cięcie kosztów jest zwolnienie pracowników. Zwolnienia dotkną 1400 osób pracujących na pozycjach kierowniczych oraz 600 robotników, co odpowiada trzeciej zmianie w zakładzie w Torslanda.

Najwięcej osób (1105) Volvo Car Corporation zwolni w Göteborgu, kolejnych 50 osób straci pracę w dywizji Volvo Cars Body Components w Olofström, a 45 w Volvo Cars Sweden. Zerwane zostaną również umowy z 500 eksternistycznymi doradcami oraz 300 pracownikami w zagranicznych zakładach.

Celem programu oszczędności jest ponowne osiągnięcie zysku. Na przyszły rok Volvo skupi się przede wszystkim na zwiększeniu sprzedaży w Rosji, Chinach i Europie Wschodniej oraz na utrzymaniu pozycji na tradycyjnych rynkach europejskich. Dla USA opracowana zostanie nowa strategia selektywna.