Daniel Paulin, autor prezentowanego pojazdu, nie jest co prawda ikoną pomiędzy projektantami samochodów. Chociaż pracował przy projektowaniu Forda C-Max oraz FAB1, samochodzie Lady Penelope z filmu Thunderbirds, to nie miał jeszcze większych szans się wykazać.
Jednak jego ambicje były silniejsze i praca w kolektywie wydała mu się zbyt anonimowa, dlatego opuścił Forda i w szedzkim Gothenburgu założył firmę Paulin Motor Company. Żeby uzyskać finanse na opracowanie własnego samochodu, zajmuje się renderingiem, czyli tworzeniem „realnych” obrazów na podstawie modelu komputerowego. Do jego klientów należy m. in. Volvo Trucks, Hyundai, Kia czy Tata.
Paulin chciał się jednak odpowiednio zareklamować, dlatego stworzył VR Concept (VR = virtual reality). Na razie nie wiadomo, jaka technika zostałaby wykorzystana, jednak po otworzeniu cyfrowej maski można podziwiać 10-cylindrowy silnik w układzie V. Paulin twierdzi, że chodzi o jego wizję samochodu sportowego z początku drugiej dekady XXI. wieku.
Otwieranie drzwi swoją kinematyką przypominają zawiasy na samochodach marki Koenigsegg, dach odchyla się podobnie jak w koncepcyjnym modelu Saab Aero X, natomiast przód przypomina TVR Sagaris. Nie można jednak powiedzieć, by VR Concept wygląda jak puzzle. Wnętrze jest raczej spartańskie, oprócz sportowej kierownicy i lewarka zmiany biegów jak z ciężarówki, przyciągają uwagę wyświetlacze przypominające kokpit nowoczesnego odrzutowca. Odwołaniem do lotnictwa są także kamery cofania zamontowane na słupkach B, które wyglądają jak małe skrzydła.