Logo
WiadomościAktualnościW Japonii też Ferrari

W Japonii też Ferrari

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki

Na japońskim torze Suzuka było tak samo jak na większości pozostałych tras Formuły 1 w bieżącym sezonie. Po raz dziewiąty na dwóch pierwszych miejscach linię mety minęły dwa czerwone Ferrari.

W Grand Prix Japonii Michael Schumacher odniósł swe jedenaste zwycięstwo w tegorocznych mistrzostwach Formuły 1. Mistrz świata we wszystkich wyścigach punktował i we wszystkich stał na podium. Najgorszym jego wynikiem było trzecie miejsce, które zajął w Grand Prix Malezji. Dobrze w swym rodzinnym Grand Prix spisał się Takuma Sato. Japończyk, który nie kończył większości wyścigów, tym razem pojechał bardzo dobrze i osiągnął metę na wysokiej piątej pozycji. Trzecie miejsce mistrzostw ostatecznie przypadło Juanowi Pablo Montoi. Jego najgroźniejsi rywale - Ralf Schumacher i David Coulthard - nie ukończyli zawodów z powodu awarii pojazdów.Grand Prix Japonii (308,317 km): 1. Michael Schumacher (Ferrari) 1:26.59,698 (212,644 km/h); 2. Rubens Barrichello (Ferrari) +0,506; 3. Kimi Räikkönen (McLaren) +23,292; 4. Juan Pablo Montoya (Williams) +36,275; 5. Takuma Sato (Jordan) +1.22,694; 6. Jenson Button (Renault) - 1 okr.Mistrzostwa świata F1. Kierowcy: 1. Michael Schumacher 144, 2. Rubens Barrichello 77, 3. Juan Pablo Montoya 50, 4. Ralf Schumacher 42, 5. David Coulthard 41, 6. Kimi Räikkönen 24.Konstruktorzy: 1. Ferrari 221, 2. Williams 92, 3. McLaren 65, 4. Renault 23, 5. Sauber 11, 6. Jordan 9.

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki
Powiązane tematy: