Wyniki opublikowane przez ACEA są wręcz katastrofalne. Wszyscy liczyli się z potężnym spadkiem rejestracji aut, ale wynik gorszy o 76,3 procent w ujęciu rok do roku robi potężne wrażenie. Liczba sprzedanych samochodów spadła z 1 143 046 sztuk w kwietniu 2019 r. do 270 682 sztuk w ubiegłym miesiącu. Z drugiej strony ograniczenia były na tyle drastyczne (cześć salonów była po prostu zamknięta), że innego wyniku trudno było się spodziewać.
Hiszpania i Włochy na samym dnie
Na każdym z 27 rynków UE odnotowano w kwietniu potężne, dwucyfrowe spadki, ale nigdzie nie było aż tak źle, jak w Włoszech i Hiszpanii, które poniosły największe straty, a liczba rejestracji samochodów spadła odpowiednio o 97,6 i 96,5 procent.
Wyniki rejestracji w kwietniu 2020 roku
Kraj | Rejestracje – kwiecień 2020 r. | Różnica w ujęciu rok do roku (%) |
---|---|---|
Austria | 11 220 | ‐64,9 % |
Belgia | 5 296 | ‐90,1 % |
Bułgaria | 824 | -72,6 % |
Chorwacja | 1 077 | ‐87,5 % |
Cypr | 234 | ‐84,1 % |
Czechy | 10 679 | ‐53,4 % |
Dania | 10 199 | ‐37,0 % |
Estonia | 824 | -67,5 % |
Finlandia | 5 981 | ‐38,6 % |
Francja | 20 997 | -88,8 % |
Niemcy | 120 840 | -61,1 % |
Grecja | 2 434 | ‐80,2 % |
Węgry | 6 170 | -50,3 % |
Irlandia | 344 | ‐96,1 % |
Włochy | 4 279 | -97,6 % |
Łotwa | 683 | -58,5 % |
Litwa | 1 378 | -68,7 % |
Luxemburg | 1 192 | -78,9 % |
Holandia | 15 373 | -53,0 % |
POLSKA | 15 239 | -67,1 % |
Portugalia | 2 749 | -87,0 % |
Rumunia | 4 321 | -50,3 % |
Słowacja | 3 424 | -61,5 % |
Slowenia | 1 846 | -71,4 % |
Hiszpania | 4 163 | -96,5 % |
Szwecja | 18 916 | ‐37,5 % |
Norwegia | 7 425 | -34,0 % |
Szwajcaria | 9 382 | -67,2 % |
Wielka Brytania | 4321 | - 97,3 % |
To znacznie więcej niż średnia na pozostałych rynkach Starego Kontynentu. W Niemczech popyt spadł o 61,1 proc., a we Francji sprzedaż obniżyła się o 88,8 procent. Na tym tle także Polska wypada całkiem nieźle ze spadkiem sprzedaży na poziomie 67,1 procenta. Jesteśmy powyżej średniej UE, która w kwietniu wyniosła 76,3 procenta.
Z kolei najlepiej w kwietniu poradziły sobie kraje z północy Europy: Szwecja, Finlandia i Dania, w których rynek nowych aut skurczył się zaledwie o 1/3. Na tle całego kontynentu to bardzo dobry wynik.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoWyniki od stycznia do kwietnia
Od początku roku do końca maja spadki są duże, ale już nie tak katastrofalne jak w kwietniu. W tym okresie popyt w UE na nowe samochody osobowe skurczył się o 38,5 procent. Na wyniku tym zaważył głównie marzec i kwiecień. Jak dotąd w tym roku liczba rejestracji spadła o połowę na trzech z czterech kluczowych rynków UE: we Włoszech -50,7 proc., Hiszpanii -48.9 proc. i Francji -48.0 procent. Z kolei najlepiej poradziły sobie w tym okresie Niemcy, gdzie popyt skurczył się o 31 proc. w ciągu pierwszych czterech miesięcy 2020 r.