Ale takie zabiegi nie pozwoliły pozyskać młodych klientów, którzy odchodzili do Audi i BMW. Stuttgart zdecydował się więc zerwać z dotychczasowymi pomysłami i powalczyć o młodszą klientelę. Oprócz wskaźników we wnętrzu zmieniło się też sterowanie klimatyzacją, które teraz jest identyczne z tym stosowanym w klasie E, a po obu stronach włącznika świateł awaryjnych umieszczono symetrycznie klawisze obsługi innych urządzeń - klasycznie, przejrzyście, dobrze. Nowoczesna klasykaNa konsoli centralnej dominuje teraz system audio. Jeśli ktoś zdecyduje się na system Command APS, otrzyma nawigację DVD, odtwarzacz CD i duży, 6,5-calowy ekran do obsługi wszystkich tych urządzeń. Dzięki APS-owi kierowca bedzie mógł odbierać SMS-y i e-maile.Na zewnętrz zmian jest znacznie mniej, bo też design poprzedniej klasa C nie spotykał się z krytyką. Reflektory mają teraz pokrywy z gładkiego szkła a zmieniono w zderzaku wlot powietrza do silnika -na pierwszy rzut oka widać, że klasa C stała się autem bardziej dynamicznym i nowocześniejszym. Już pierwsze kilometry przejechane nową klasą C pokazują, że Mercedes wydaje się teraz być lżejszym przynajmniej o 200 kg. Dzięki zmianie przełożenia w układzie kierowniczym klasa C bardziej ochoczo reaguje na ruchy kierownicą (takie samo przełożenie jak w poprzedniku pozostało jedynie w wersji 4Matic). Konstruktorzy przy zmianach w układzie jezdnym położyli znacznie większy nacisk na komfort podróżowania. Uwagę skupiono na poprawie tłumienia nieregularnych nierówności. By nie miało to jednak negatywnego wpływu na prowadzenie, utwardzono zawieszenie przy ruchach poprzecznych (jazda po zakrętach). Nowy, ale nie do końcaPod maską testowego auta znajdował się silnik 230 Kompressor montowany dotychczas w odmianie Sportcoupé. Jednostka ta jest wyposażona w 6-stopniową skrzynię biegów. Dzięki dużej elastyczności przejechanie przez miasto na 4. lub nawet 5. biegu nie powinno stanowić problemu, podobnie zresztą jak rozwinięcie maksymalnej prędkości 240 km/h. Producent podaje średnie spalanie na poziomie 8,9 l/100 km - nieźle jak na samochód, który do "setki" rozpędza się w 8,1 s. Inną zmianą w palecie silników będzie wzmocnienie do 150 koni diesla 220 CDI. Lifting Mercedesa klasy C, który dotychczas sprzedał się w liczbie 1,26 mln sztuk, należy uznać za udany. W odniesieniu do poprzednika auto nieznacznie zdrożeje, ale w standardzie wszystkich wersji dostaniemy automatyczną klimatyzację.
Galeria zdjęć
W nowym świetle
W nowym świetle
W nowym świetle