Jak dotąd najlepszym sezonem był rok 1991. Wtedy to Minardi zostało sklasyfikowane na siódmym miejscu w klasyfikacji konstruktorów. W 1993 była ósma pozycja, potem od roku 1996 do 1998 starty w F1 nie przyniosły ani punktu. Przed dwoma laty jeden jedyny wywalczyl Marc Gene, a w minionym sezonie znów mistrzostwa ukończono z zerowym kontem.Team Minardi znalazł się w trudnej sytuacji. Dużej finansowej pomocy udzielił urodzony w Australii, a mieszkający na stałe w Wielkiej Brytanii, właściciel linii lotniczych European, Paul Stoddart. Nic dziwnego, że zespół zmienił nazwę na European Minardi. Zmieniono także nazwę silnika. Chociaż konstrukcją nowych samochodów Minardi PS01 zajął się znakomity konstruktor Gustav Brunner, wyniki wcale się nie poprawiły. W GP Wielkiej Brytanii Tarso Marques nie zakwalifikował się do wyścigu. Poprzednio taki wypadek w F1 zanotowano w roku 1998 także w Silverstone.Paul Stoddart ma na to rozwiązanie. Uważa, że powinno się punktować dziesięciu, a nie jak dotychczas sześciu kierowców. "To zmieniłoby nasz team. Łatwiej wtedy byłoby o sponsorów" - mówi nowy szef włoskiego zespołu.
W ostatnim rzędzie
Niewielki włoski zespół Minardi w Formule 1 debiutował w 1985 roku. Przez te kilkanaście lat nigdy nie odegrał w niej większej roli.