Logo
WiadomościAktualnościW tempie błyskawicy

W tempie błyskawicy

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki

Zmiany w wyposażeniu i lekkie retusze stylistyki to niejedyne modyfikacje, które przeszła kompaktowa Toyota podczas ostatniego face liftingu. Jak zauważa sam producent, obecna Corolla jest najbardziej europejska ze wszystkich dotąd produkowanych i stwierdzenie to nie odnosi się jedynie do designu.

W tempie błyskawicy
Zobacz galerię (2)
Auto Świat
W tempie błyskawicy

Teraz pod maską znalazł się także mały diesel. Już pierwsze wrażenia z jazd dowodzą, że do układu jezdnego nie można w zasadzie zgłosić większych zastrzeżeń. Auto pewnie trzyma się drogi, a precyzja działania układu kierowniczego jest na dobrym poziomie - w porównianiu z wersjami benzynowymi nic się nie zmieniło. Wywodzący się z Yarisa aluminiowy silnik został na potrzeby Corolli udoskonalony i dzięki zastosowaniu m.in.: turbiny o zmiennej geometrii łopatek, intercoolera, dodatkowych osłon akustycznych oraz techniki warstwowego wtrysku (najpierw wtryskiwana jest dawka pilotażowa, później zasadnicza) jednostka pracuje tak cicho, że wielu konkurentów może wprawić w zakłopotanie. Silnik mały, ale bardzo żwawyW efekcie ważący prawie 1200 kg samochód 90-konna jednostka rozpędza do "setki" w 13,3 s, a prędkość maksymalna wynosi 180 km/h (według danych producenta). Średnie zużycie paliwa ma kształtować się na poziomie 4,9 l/100 km. Standardowo Corolla z silnikiem D-4D jest wyposażana w manualną, 5-biegową skrzynię biegów.Wraz z małym silnikiem wysokoprężnym klienci będą mogli zamówić także drugą nowość Toyoty - zautomatyzowaną przekładnię MMT. Urządzenie składa się z klasycznej, 5-biegowej skrzyni oraz elektrycznych silniczków połączonych z komputerem sterującym, które zmieniają biegi oraz automatycznie załączają sprzęgło. Kierowca może zdecydować, czy chce używać trybu w pełni automatycznego czy też manualnie zmieniać przełożenia drążkiem na środkowej konsoli. Trzeba przyznać Toyocie, że konstrukcja jest udana - jedynie przy bardzo ostrym przyśpieszaniu zmiana biegów wydaje się odrobinę za długa. System świetnie reaguje na polecenia wydawane "pedałem gazu" - przy zbyt małej prędkości obrotowej zmienia bieg na niższy, przy zbyt dużej na wyższy. Lifting Corolli zaowocował także kilkoma zmianami we wnętrzu, które mają przypaść do gustu przede wszystkim europejskiemu odbiorcy. W znalezieniu właściwej pozycji pomoże teraz dodatkowo dwupłaszczyznowa regulacja kolumny kierowniczej. Poprawiono również materiały użyte do wykończenia wnętrza i powiekszyła się paleta kolorów tapicerki. Japończycy stawiają także na bezpieczeństwo - do listy wyposażenia dołączyły kurtyny powietrzne oraz dynamiczny układ stabilizacji toru jazdy VSC. Nie tylko technikaCorolla wyposażona w silnik 1.4 D-4D będzie dostępna w polskich salonach sprzedaży najprawdopodobniej we wrześniu. Cena ma wynosić około 63 tys. złotych za wersję 3-drzwiową. Oprócz tego w ofercie pozostanie także 116-konny diesel oraz trzy silniki benzynowe: 1.4 (97 KM), 1.6 (110 KM) i 1.8 (192 KM).

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki
Powiązane tematy: