Zielony prototyp zaprezentowany podczas salonu samochodowego w Tokio osadzono silnikiem z napędem elektrycznym. Akumulatory zamontowano w podłodze przedziału pasażerskiego, co ze względu na rozłożenie masy i wysokość auta wydaje się być odpowiednim rozwiązaniem. Konstrukcja baterii Li-Ion pozwala na przejechanie 200 km na jedno naładowanie.
Design, który w samochodach koncepcyjnych jest zasadniczym czynnikiem, w wypadku małego Subaru jest zaskakująco bliski obecnie produkowanym modelom. Gdyby auto trafiło do produkcji, można oczekiwać uproszczenie klapy bagażnika, która w studium w dużej mierze tworzona jest szkłem, kamery wsteczne zastąpiono by konwencjonalnymi lusterkami, a także stylistyka wnętrza zostałaby ucywilizowana.
Reszta auta bez problemu mogłaby być podstawą seryjnego modelu mniejszego od Imprezy. Z resztą dzięki niemu Subaru mogłoby lepiej realizować swój plan zwiększenia sprzedaży. Atrakcyjne Subaru w klasie małych samochodów zapewne znalazłoby nie tylko w Europie wielu klientów.