Dlatego wśród tegorocznych debiutów dominowały samochody bardzo praktyczne i całkiem niepraktyczne, ale jakże ekscytujące. Do tych pierwszych zaliczyć trzeba cieszące się niesłabnącą popularnością vany. Podczas gdy Renault wystąpiło już z drugą generacją kompaktowego Scénica, Volkswagen i Ford dopiero teraz przekonali się do tego rodzaju nadwozia. W Genewie Scénica pokazano w wersji pięcioosobowej, która na rynek wejdzie jesienią, ale w planach jest także przedłużony wariant dla siedmiu osób. Mniej spektakularną stylistykę prezentuje Volkswagen Touran, ale za to producent z Wolfsburga już na samym starcie proponuje (w opcji) wnętrze dla siedmiu podróżnych. Bazujący na rozwiązaniach Focusa van miał pojawić się już kilka lat temu, ale prace nad nim wstrzymano. Szczęśliwie jednak Ford zmienił zdanie i oto mamy C-Maxa - Scénicowi, Zafirze i Xsarze Picasso przybyło aż dwóch konkurentów jednocześnie.Opel poszedł o krok dalej i stworzył wielofunkcyjną Corsę pod nazwą Meriva. Tu konkurencja zareagowała błyskawicznie. Ford Fusion, a teraz także jednobryłowe Punto rywalizować będą o serca i o portfele młodych rodzin. Naśladowcy oczekiwani. O tym, jak się będzie nazywał van Punto, dowiedzieliśmy się dopiero na salonie. Zaakceptowanie nazwy Idea nie sprawi polskiemu klientowi kłopotu. Trudniej będzie przyzwyczaić się do Gingo, a właśnie takie imię otrzymał od dawna oczekiwany New Small. Nowy "mały Fiat" w pierwszej kolejności zastąpi Pandę, która na salonie w Genewie zadebiutowała 23 lata temu!Planowane wersje trzydrzwiowa i z napędem na cztery koła dołączą w 2004 r. Pozostałe marki Fiata zaprezentowały się równie atrakcyjnie, każda w swoim rodzaju. Na stoisku Lancii zadebiutował Ypsilon - luksusowe cacko dla najbardziej wymagających odbiorców małych samochodów. Alfa Romeo zaserwowała swoją specjalność - rasowe samochody sportowe. Wywodzące się od "156" GT Coupé jeszcze w tym roku powinno pojawić się na rynku. Restylingowi poddano najbardziej emocjonujące i najstarsze ze wszystkich aktualnie oferowanych Alf - GTV i Spidera.W grupie kombi przełomowych modeli nie widać. Mercedes E model T, Toyota Avensis Wagon i Honda Accord Tourer prezentują tradycyjne zalety. Najoryginalniejszą nowością, którą zaliczyć można do tego gatunku, jest oplowskie Signum bazujące na Vectrze. W rzeczywistości jednak Signum bardziej przypomina luksusową dwubryłową limuzynę. Komfortowo podróżują w niej pasażerowie drugiego rzędu, którzy skorzystali z wydłużenia rozstawu osi Vectry o 13 cm. O tyle właśnie przesuwa się każda z trzech części tylnej kanapy.Opel pokazał jeszcze jedną nowość - studyjne coupé GTC GenÝve. Gdyby tak wyglądąła następna generacja Astry, bossowie Opla mogliby spać spokojnie. Przedsmak nowych kompaktów dają także Mazda i Nissan. MX Sportif zapowiada rychłą wymianę Mazdy 323, natomiast Nissan Evalia sugeruje, w jakim kierunku rozwijać się będzie wzornictwo następcy Almery. Oba studyjne modele wpisują się stylistycznie w odnowioną gamę japońskich marek. Na premiery tych aut w wersji produkcyjnej musimy jeszcze poczekać, na pierwsze z nich co najmniej do wrześniowego salonu frankfurckiego. A ponieważ wtedy spodziewana jest prezentacja kolejnej generacji niemieckiego bestsellera VW Golfa, rywalizacja w segmencie kompaktów, z którego producenci czerpią największe zyski, jeszcze się zaostrzy. Na razie w Genewie pokazano nowe kompaktowe Audi A3, atrakcyjne jak jego obecny na rynku od 1995 roku poprzednik, tyle że o 8 lat nowocześniejsze.Mało było tym razem debiutów klasycznych trzybryłowych limuzyn. Nowością dla europejskiego klienta są modele Daewoo - Nubira i następczyni Leganzy Evanda. Nowy okręt flagowy pod nazwą Opirus pojawił się w programie Kii.Po zeszłorocznym wysypie nowości chwilowe nasycenie zdaje się także przeżywać rynek SUV-ów - tu zanotowaliśmy tylko dwie europejskie premiery: Lexusa RX 300 i Mitsubishi Outlandera.Tradycyjnie salon w Genewie rozpoczyna sezon kabrioletowy. Po raz dziesiąty przyznano tu tytuł kabrioletu roku - tym razem CitroĎnowi Plurielowi. Jurorzy mieli trudne zadanie, ponieważ o laury konkurowały takie piękności, jak odkryte wersje Mercedesa CLK i Saaba 9-3, roadster BMW Z4 oraz Renault Mégane Coupé-cabriolet i Peugeot 307 CC. To nie przypadek, że równocześnie debiutują dwa modele, które w kilka chwil i w pełni automatycznie zamieniają się w coupé - dziś nawet kabriolety muszą być co najmniej dwufunkcyjne. Wygrał jednak samochód, który oferuje jeszcze większe możliwości adaptacyjne.Na szczęście nie zabrakło samochodów, którym wszechstronności i praktyczności zarzucić się nie da. Nikt nie ma wątpliwości, że supersportowców takich, jak Lamborghini Gallardo, Porsche Carrera GT czy Ferrari Challenge Stradale, stworzono tylko po to, by sprawiały radość, płynącą z szybkiej jazdy. I totakże jest optymistyczne.
Wiosenny optymizm
Rynek żąda ekonomicznych pojazdów wielofunkcyjnych, ale świat motoryzacji złożony wyłącznie z takich aut straciłby wiele ze swojego uroku. Można być pewnym, że fascynaci do tego nie dopuszczą.