Pora na prawdziwy wysyp Lublinów. Sporo egzemplarzy wystawił ośrodek regionalny AMW w Warszawie. Ale to nie wszystko, co można znaleźć na wojskowych wyprzedażach. Widać coraz wyraźniej, że do cywila już na dobre odchodzą dość leciwe Stary. Nietrudno o modele 200, 266 czy 660. Co więcej, armia pozbywa się także zapasowych części oraz kompletnych podzespołów jak kabiny czy silniki.
Nastał już także zmierzch dla popularnych samochodów Honker. Regularnie trafiają się egzemplarze z różnych roczników (wliczając w to najnowsze konstrukcje sygnowane przez Daewoo). Co ciekawe, wojsko pozbywa się nie tylko kompletnych egzemplarzy, ale także tych, w których np. zdemontowano silnik lub zaniechano napraw (w galerii jest sztuka po dachowaniu).
Powoli wycofywane są także Mercedesy Klasy G. Co rusz można trafić na pojedyncze sztuki. Niestety zwykle są w dość kiepskim stanie. Nie inaczej jest w przypadku najnowszych ogłoszeń. AMW oferuje m.in. model 290 GD z popękaną przednią szybą i zdemontowanym paskiem klinowym.
Naturalnie wszystkie oferowane pojazdy wystawiono w ramach przetargów. Wskazane ceny są wywoławcze, więc pozostaje złożyć wyższą ofertę, by liczyć na wygraną w przypadku gdy będzie wielu chętnych.
Kamaz 5511, czyli poradziecka ciężarówka to rzadkość na aukcjach. Rocznik 1979 za 13 tys. zł.
Staruszek, czyli Star 660M2 jako podwozie. Dwie sztuki z rocznika 1983 wyceniono na 8,5 tys. zł.
Skoda Octavia 1.8 TSI po kolizji. Ten egzemplarz już długo czeka na chętnego. Cena 6,8 tys. zł za rocznik 2014
Kup sobie kabinę do Stara 266. Ledwie 600 zł.
Takie cuda też się zdarzają. Honker bez silnika. Cena ok. 3 tys. zł.
Lublin-3324 z rocznika 2000. Cena 4 tys. zł.
Silnik diesla S-359 do ciężarówki Star 266. Ktoś chętny? Cena wywoławcza to 800 zł.
Star 200 jako auto kontenerowe SMW-10. Rocznik 1987 i cena 6 tys. zł.