W 44 Rajdzie Barbórki po raz pierwszy w historii wystartuje SEAT Leon Supercopa. Za kierownicą zasiądzie tegoroczny Wyścigowy Samochodowy Mistrz Polski w klasie H-3500 – Robert Kisiel. Tegoroczny rajd, który odbędzie się 9 grudnia, będzie się różnił od wcześniejszych edycji. Po pierwsze z powodu remontu skrócony zostanie kończący rajd odcinek na legendarnej już Karowej. Nie powinna jednak na tym ucierpieć widowiskowość tego bardzo licznie obleganego przed widzów odcinka, gdyż zawodnicy, aż cztery razy przejeżdżać będą widowiskową dolną beczkę – najbardziej atrakcyjne miejsce na całej trasie. W tym roku OS na Karowej będzie łącznie liczył 1,84 km.

- Bardzo lubię odcinek na Karowej. Znam tę trasę bardzo dobrze, bo wychowałem się na Powiślu i jeszcze jako mały chłopiec z zapartym tchem śledziłem zmagania kierowców – powiedział Robert Kisiel

Drugą zmianą, a zarazem nowością będzie wprowadzenie przejazdu po byłym torze testowym FSO na Żeraniu. Oprócz tych dwóch odcinków zawodnicy dwukrotnie zaliczą także próbę na Bemowie oraz pokonają blisko dwu i pół kilometrowy OS Cytadela.

Dla Roberta Kisiela zbliżający się start będzie wyjątkowy, pomimo, iż reprezentant SEAT Sport Polska już wcześniej miał okazję startować w Rajdzie Barbórka. - Dla mnie będzie to jedyny w swoim rodzaju występ. Chcemy z wyczynowego wyścigowego SEAT-azrobić samochód rajdowy, ponieważ zamierzamy przygotować się do walki o wysoką pozycję – stwierdził kierowca Leona. - W porównaniu z wyścigową specyfikacją Supercopy zmniejszymy pakiet aerodynamiczny, zmienione zostanie także zawieszenie samochodu: z wyścigowego na profesjonalne rajdowe. Nie zapomnimy także o hydraulicznym hamulcu ręcznym.

Dzięki tym zmianą Kisiel za kierownicą 300-konnego Leona Suprcopa postara się powalczyć z plejadą samochodów czteronapędowych. - W tym wypadku dużo będzie zależało od pogody. Jeśli warunki będą sprzyjające i będzie sucho to przewiduję, że jesteśmy w stanie podjąć walkę z Lancerami czy Subaru Imprezą– powiedział Kisiel.

Pilotem Roberta Kisiela w 44 Rajdzie Barbórki będzie jego partner z tegorocznych występów w Długodystansowych Samochodowych Mistrzostwach Polski Jean-Claude Laruelle.

- Będzie to nasz pierwszy występ jako załogi rajdowej. Tym startem chcielibyśmy podziękować wszystkim za wsparcie w tegorocznym sezonie. Poza tym rajd ten jest dobrą okazją do zaprezentowania szerszej widowni wyścigowego SEAT-a Leona Supercopa. Pojedziemy na 100 procent naszych możliwości – stwierdził reprezentant SEAT Sport Polska. Zespół SEAT Sport Polska podczas 44 Rajdu Barbórki nie zapomni również o kibicach. W trakcie trwania odcinka na Karowej w namiocie SEAT-a dla wszystkich zmarzniętych fanów sportów samochodowych zostanie przygotowany ciepły poczęstunek, a przebieg ostatniego oes-u będzie można obserwować ze specjalnej trybuny ustawionej przy trasie tego odcinka.

Dodatkowo wyścigowego SEAT-a Leon Supercopa każdy będzie mógł obejrzeć z bliska na tle widowiskowego oświetlenia. W programie także dodatkowe atrakcje.