Shanghai Automotive Industrial Corporation jakiś miesiąc temu nie odniosła sukcesu przy zawieraniu umowy z BMW. Poszło wtedy o prawa do marki Rover, które pomogłyby Chińczykom wejść na rynek europejski. BMW w końcu sprzedało prawa Fordowi, który markę Rover kupił raczej z powodów prewencyjnych. Zamiana nazwy dobrze postrzeganego Land Rovera z „chińskim” Roverem mogłaby oznaczać katastrofę w stwarzaniu image marki i podwyższaniu jej wartości w razie przyszłej sprzedaży.

Drugi największy producent samochodów w Chinach musiał więc zrezygnować z prawa na oznakowanie swoich samochodów logiem tradycyjnej marki Rover. Chińczycy jak zwykle swojsko podeszli do problemu. Nowe logo ma taki sam kształt i podobną kolorystykę jak pierwotny znaczek, nowa nazwa po chińsku brzmi Rong Wei, po przepisaniu do angielskiego jest to Roewe. Logo i nowa nazwa jest więc na granicy norm chroniących prawa właścicieli znaków handlowych, tak więc zanosi się na to, że sprawa będzie kontynuowana.

Staro-nowy Rong Wei 750E zadebiutuje podczas listopadowych targów Beijing Motor Show.

Prześmiewcy żartują, że samochód o nazwie przypominającej zwrot „wrong way” (zła droga), nie może odnieść sukcesu rynkowego.