Do takich wniosków doszła w swoim najnowszym badaniu firma zajmująca się badaniami rynku samochodowego EurotaxSchwacke. Eksperci przewidują, że za 10 lat roczna sprzedaż tego typu pojazdów będzie wynosiła ponad 670 tys. aut. Autorzy raportu przyjęli, że całkowity rynek nowych samochodów wyniesie ok. 3 mln sztuk rocznie. Już za 5 lat 12 proc. kupowanych u naszego zachodniego sąsiada nowych aut będzie miała alternatywne źródła napędu.
Skąd tak optymistyczne założenia? EurotaxSchwacke przypomina, że w Niemczech trwają już prace nad wdrożeniem systemu dopłat do kupna elektrycznego samochodu. Duże szanse firma upatruje także w sprzedaży flotowej dla firm, w przypadku których niskie koszty eksploatacji mają pierwszorzędną rolę. Największy wzrost sprzedaży pojazdów z alternatywnymi napędami spodziewany jest w segmencie samochodów sportowych - tu udział tego typu pojazdów do 2020 r. ma wynieść aż 82 procent. Auta z czysto elektrycznym napędem opanują klasę najmniejszych pojazdów - tu ich udział ma wynieść od 26 do 39 proc.
