Kilka dni temu około godziny 19:10 w miejscowości Ostrówek pod Wołominem doszło do potracenia mężczyzny. Kierujący samochodem, sprawca wypadku odjechał z miejsca zdarzenia, nie udzielając pomocy poszkodowanemu. Pieszy, młody 25-letni mężczyzna na skutek odniesionych obrażeń zmarł.

Policjanci, którzy przyjechali na miejsce bardzo skrupulatnie zabezpieczyli ślady i zebrali wiele istotnych informacji, które kilka godzin później pozwoliły na wytypowanie ewentualnego sprawcy tego tragicznego wypadku. Mundurowi z Tłuszcza pojechali na wytypowaną posesję, gdzie mogła przebywać osoba podejrzewana o spowodowanie wypadku.

W trakcie kontroli na tyłach domu policjanci znaleźli częściowo ukrytego hyundaya. Auto posiadało liczne uszkodzenia pokolizyjne w części przedniej. Szybko okazało się, że samochód należy do 32-letniego Marcina U. właściciela posesji, którego jednak nie było w domu. Mężczyzna nie zjawił się również w miejscu pracy.

W czasie, gdy funkcjonariusze zabezpieczali samochód, na posesji wjechał inny pojazd za kierownicą, którego siedział mężczyzna podejrzewany o spowodowanie śmiertelnego wypadku.

32-letni Marcin U. został zatrzymany. Przyznał się do spowodowania wypadku, a swoją ucieczkę tłumaczył szokiem. Funkcjonariusze zbadali na zawartość alkoholu w organizmie. Wynik badania to blisko 0,24 promila. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu.

Sąd rejonowy w Wołominie zastosował już wobec Marcina U. tymczasowy areszt na okres 3 miesięcy. Spowodowanie wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym, oraz ucieczka z miejsca zdarzenia zagrożone jest karą do 12 lat pozbawienia wolności.

Źródło i zdjęcie: KGP