Informacje, które ukazały się w prasie najwyraźniej zdenerwowały przedstawicieli zespołu BMW Sauber, bo zdecydowali sie zabrać głos w tej sprawie.

- Jest coraz lepiej - oświadczył Theissen. Na pierwszych testach nie przejechaliśmy zbyt wiele kilometrów. Mieliśmy problemy z urządzeniem gromadzącym dane oraz z nową skrzynią biegów. W kolejnych dwóch testach odnotowaliśmy poprawę i sądzę, że mogę stwierdzić, iż jesteśmy znów na dobrej drodze.

Theissen uznał kontrolę trakcji, a nie opony, jak powiedział wcześniej Sebastian Vettel, za główną przyczynę kiepskich wyników na pierwszych testach w Jerez. - Oczywiście, musimy dostosować samochód do nowych opon, a to oznacza więcej pracy w nadchodzących testach, ale pierwsze wrażenie nie jest złe. Spodziewaliśmy się większych różnic w porównaniu z poprzednimi oponami. Wygląda na to, że damy sobie radę.

Theissen zapewnił, iż prace nad nowym F1.07 przebiegają planowo.

- Działamy zgodnie z harmonogramem i terminy się zgadzają. Co do czasu i osiągów samochodu, nie mamy spóźnienia.

Jakby jednak na to nie patrzeć, podczas testów kierowcy zespołu nie błyszczeli. Najlepszy wynik, jaki udało sie uzyskać Robertowi Kubicy - to piąte miejsce. Podczas konferencji prasowej w Warszawie Robert bardzo oszczędnie w słowach wyrażał sie na temat nowych opon i swoich szans w rywalizacji na Bridgstone'ach... Jednocześnie Robert stwierdził, że zrealizował już marzenie życia - jeździł po torze w wyścigach Formuły 1, miał okazje ścigania się z najlepszymi kierowcami świata. Teraz pozostały mu do realizacji jedynie cele: kształcenie i rozwijanie swoich umiejętności...

Źródło: Autoklub, BMW