Zawody te rok rocznie rozgrywane są na Automotodromie Brno i stanowią zakończenie wyścigowego sezonu w Czechach.Udział zespołu w wyścigu jest równoznaczny z rozpoczęciem przygotowań zespołu do startu w zaplanowanym na styczeń 200824-godzinnym wyścigu w Dubaju.

Automotodrom Brno jest reprezentacyjnym obiektem, na którym odbywają się największe wyścigowe imprezy rozgrywane w Czechach: FIA WTCC, FIA GT, A1 i cieszące się największą oglądalnością rundy MOTO GP. Tor liczy 5.403 metry, a zawodnicy podczas każdego okrążenia mają do pokonania 14 zakrętów: 6 lewych, 8 prawych. Obiekt posiada ciekawą konfigurację z dużą różnicą poziomów. SEAT-y Leon Supercopa w barwach SEAT Sport Polska startowały już na tym obiekcie, w ramach II. eliminacji WSMP 2007.

W czteroosobowym składzie

W Epilogu wystartują czterej zawodnicy zespołu SEAT Sport Polska. Inicjatorem wyjazdu jest Mariusz Miękoś, który jest jednym z zawodników przygotowujących się do pierwszego w historii startu polskiej załogi w 24-godzinnym wyścigu w Dubaju.

- Wyścig w Brnie jest przede wszystkim okazją do zebrania niezbędnego doświadczenia. W szczególności, że jest on tak skonstruowany, że jego część odbywa się już nocą. Będzie to dla nas idealne przymiarka do startu w 24-godzinnym wyścigu na torze w Dubaju. Przed startem w Brnie zaliczyłem tysiąc okrążeń na symulatorze wyścigowym, starając się zapoznać z obiektem – powiedział przed startem Mariusz Miękoś.Dodatkowo zawody te będądla mnie przygotowaniem do przyszłego sezonu, w którym zamierzam zaliczyć pełen cykl startów w Grand Prix Polski. Jak wiadomo tor w Brnie od kilku lat widnieje w kalendarzu Mistrzostw Polski i zapewne nie ulegnie to zmianie także w roku 2008.

- Start w Brnie traktujemy przede wszystkim jako próbę przed czekającym nas w styczniu wyścigiem 24-godzinnym – stwierdził Robert Kisiel. W Epilogu wystartuje węgierski zespół dysponujący Leonem Supercopa, który także przygotowuje się do styczniowego występu w Dubaju. Wyścig w Brnie będzie więc dla nas możliwością porównania sił z mocnymi rywalami. W sobotę pojedziemy jednak bardzo treningowo, ponieważ priorytetem jest przede wszystkim zdobycie doświadczenia.

Przetestować Leona

Do startu w Epilogu zostanie wystawiony SEAT Leon Supercopa, którym w dwóch ostatnich rundach WSMP występował Mariusz Miękoś. Nie będzie to jeszcze wersja, która pojawi się na torze w Dubaju, ale podczas najbliższego weekendu zostanie przetestowanych kilka elementów, które zostaną najprawdopodobniej wykorzystane przez zespół w wyścigu 24-godzinnym.

- W Brnie nasz Leon będzie posiadał inny set-up, który jest najsłabszym z możliwych do ustawienia. Naszym zadaniem będzie przede wszystkim ukończenie tego biegu. Zależy nam na jak najmniejszym zużyciu paliwa oraz opon. Tym razem nie będziemy mieli zamontowanego dodatkowego zbiornika paliwa, a podczas wieczornych zmian przetestujemy dwa zestawy świateł – poinformował Miękoś.

W doborowym towarzystwie

Epilog co roku ma bardzo dobrą obsadę. Oprócz samochodów znanych z rund WSMP, które odbywają się razem z eliminacjami Międzynarodowych Mistrzostw Czech, w najbliższą sobotę wystartuje kilka ciekawych i szybkich pojazdów. Na starcie pojawią się więc Lamborghini Gallardo i Aston Martin. Wśród 66 zgłoszonych załóg jest także kilka znanych ze światowych aren motorsportu nazwisk.

W Porsche 996 RSR wystartuje Karl Wendlinger, były kierowca F1, obecnie z powodzeniem startujący w serii FIA GT. Ciekawostką jest także występ Patricka Ortlieba – Mistrza Olimpijskiego z roku 1992 w Narciarstwie Alpejskim.

- Obsada zawodów jest imponująca. Można pokusić się o stwierdzenie, że wyścig w Brnie będzie miał mocniejszą obsadę niż zawody w Dubaju. Wiele samochodów GT, DTM powoduje, że podczas rywalizacji na torze trzeba będzie mieć „oczy dookoła głowy” – dodaje Mariusz Miękoś. Ja prawdopodobnie pojadę na dwóch zmianach. Według prognoz możliwe są opady deszczu a to spowoduje, że jazda będzie dla mnie nie lada wyzwaniem.

W dniach 24-25 października zespół SEAT Sport Polska pojawił się na obiekcie w Katalonii.

- Zostaliśmy zaproszeni w roli obserwatorów przez hiszpański oddział SeatSport na wyścig 24-godzinny, który odbywa się na Circuit de Catalunya. Mogliśmy z bliska obejrzeć rywalizację zawodników w tego rodzaju maratonach – powiedział Robert Kisiel.