Pierwszy odcinek specjalny wygrał Leszek Kuzaj. Na drugim najszybszy był Janusz Kulig i to on na kolejnym objął prowadzenie, które utrzymał do mety. "Mój sukces to wynik wytężonej pracy całego zespołu - mówił po rajdzie Janusz Kulig. - Mimo dramatycznej sytuacji na odcinku testowym (załoga Focusa wpadła na drzewo) skoncentrowaliśmy się na walce. Przejechaliśmy trasę szybko, bez błędów i awarii."Zawodnik zespołu Mocne Rally usiłował walczyć ze swym najgroźniejszym rywalem o pierwszą pozycję. Szanse Leszka Kuzaja rozwiały się jednak na piętnastym odcinku specjalnym. Defekt hamulców Toyoty powiększył tylko stratę do lidera rajdu.Na tym samym odcinku ponownie pech dotknął partnera Kuzaja z ekipy Mocne Rally Marcina Turskiego. Turski wyraźnie jechał po zwycięstwo w grupie N, gdy doszło do nieoczekiwanego przebicia opony. Zmiana koła na trasie kosztowała go stratę blisko czterech minut. I tak po raz drugi z rzędu w klasyfikacji grupy N zwyciężył Sebastian Frycz.Bardzo słabo, mimo zajęcia trzeciego miejsca, wypadł Krzysztof Hołowczyc. Nie był w stanie nawiązać walki z czołową dwójką, raz tylko wygrał próbę na ulicach Świdnicy.Od Rajdu Elmot rozpoczęli rywalizację uczestnicy markowych pucharów. W Pucharze Daewoo Lanosów najszybsi byli Adam Dzitko i Jarosław Olak, a w punktacji Fiatów Seicento wygrali Jacek Stroński i Tomasz Króliczek.29. Rajd Elmot: 1. Janusz Kulig/Jarosław Baran (Ford Focus WRC) 2.00.07,9; 2. Leszek Kuzaj/Andrzej Górski (Toyota Corolla WRC) + 2.08,7; 3. Krzysztof Hołowczyc/Maciej Wisławski (Peugeot 206 WRC) + 4.42,5; 4. Sebastian Frycz/Maciej Wodniak (Mitsubishi Lancer Evo V) + 8.17,2; 5. Paweł Dytko/Tomasz Dytko (Mitsubishi Lancer Evo VI) + 8.38,2; 6. Tomasz Kuchar/ Maciej Szczepaniak (Toyota Corolla WRC) + 9.14,2.Klasyfikacja mistrzostw Polski: 1. Leszek Kuzaj 36, 2. Krzysztof Hołowczyc 27, 3. Janusz Kulig 21, 4. Sebastian Frycz 20, 5. Paweł Dytko 16.
Zespołowy pech
Rajd Elmot rozegrano w bardzo trudnych warunkach. Na trasie bez przerwy padał deszcz, zabłocone drogi były bardzo śliskie, a kierowcom przyszło ponadto ścigać się w gęstej mgle.