Logo
WiadomościAktualnościZgodnie z planem

Zgodnie z planem

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki

Po raz trzeci w ciągu ostatnich czterech lat w wyścigu Rolex 24 na torze Daytona International Speedway tryumfował samochód wywodzący się z produkcji seryjnej. Zwycięzcami 24-godzinnego maratonu zostali Kevin Buckler, Michael Schrom, Jörg Bergmeister i Timo Bernhard jadący Porsche GT3 RS zespołu Racers Group.

Zgodnie z planem
Zobacz galerię (3)
Auto Świat
Zgodnie z planem

Przed rokiem ta sama załoga była najlepsza w kategorii GT.Ekipa Racers Group na mecie wyprzedziła o 9 okrążeń Ferrari 360GT teamu Risi Competizione (Ralf Kelleners, Anthony Lazzaro i Johnny Mowlem) oraz o 11 rund kolejne Porsche GT3 RS zespołu Rennwerks Motorsports (Johannes Van Overbeck, Richard Stenka, Dave Standridge i David Murry). Dla tych ostatnich był to pierwszy start w 24-godzinnym wyścigu. Dopiero na czwartym miejscu został sklasyfikowany pojazd nowej kategorii Daytona Prototype - Multimatic-Ford załogi Multimatic Motorsports (Scott Maxwell, David Brabham i David Empringham).Na starcie 24-godzinnego wyścigu w Daytonie stanęło sześć samochodów Daytona Prototype. Zgodnie z obowiązującym regulaminem startowały one z pierwszych miejsc, chociaż niektóre z nich ze względu na osiągnięte czasy powinny ruszyć do zawodów ze znacznie odleglejszych pozycji.Pierwszym liderem wyścigu został Fabcar-Porsche ekipy Brumos Racing, którym jechali David Donohue, Mike Borkowski, Chris Bye i Randy Pobst. Po sześciu godzinach ścigania i defekcie silnika prowadzącego pojazdu na pierwszej pozycji pojawiło się Porsche GT3 RS późniejszych zwycięzców. Potem jeszcze na pewien czas na pozycji lidera znalazł się drugi z samochodów teamu Brumos, jednak z powodu defektu na 341. okrążeniu spadł na dalszą pozycję.Na siódmym miejscu linię mety przejechali zwycięzcy kategorii SportsRacing Prototype II (SPRII). Ross Bentley, Don Kitch oraz dwaj kierowcy z Woodenville w stanie Washington o polsko brzmiącym nazwisku - Joe i Justin Pruskowski prowadzili Lolę z silnikiem Nissana. Tak jak inni zwycięzcy poszczególnych kategorii otrzymali zegarki Rolex, firmy, która od kilku lat jest głównym sponsorem wyścigu w Daytonie, a także całej wyścigowej serii. Ważniejszy dla nich okazał się jednak czek na ponad 100 tysięcy dolarów. Tak jak inne nagrody zdobyte w wyścigach i ten przekazali na dziecięcy szpital w Seattle.W Daytonie startował jeszcze jeden zawodnik polskiego pochodzenia. Darius Grala, jeżdżący w zespole Cegwa (Fabcar-Toyota), z powodu defektu nie dojechał do mety. Jego team zajął 25 miejsce.Kategorię GTS wygrała międzynarodowa załoga ekipy Perspektive Racing ścigająca się samochodem Mosler MT900R. W jej skład wchodzili Francuz Jerome Policand, Anglik Andy Walace, Portugalczyk Joao Barbosa i mieszkaniec Monako Michel Neugarten. Sklasyfikowano ich na 9 miejscu.Zwycięstwo teamu Racers Group dało marce Porsche w 41-letniej historii wyścigu 24 godziny Daytona 20. wygraną w klasyfikacji generalnej i 55. w klasie.

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki
Powiązane tematy: