Wniosek o ukaranie ostrowskiego klubu zostanie przesłany do Polskiego Związku Motorowego, który podejmie ostateczną decyzję.

Główna Komisja Sportu Żużlowego zapoznała się z materiałami dotyczącymi afery korupcyjnej, w której uczestniczyły cztery osoby związane z ostrowskim klubem. Czterem mężczyznom, w tym trenerowi Lechowi K. i prezesowi klubu Janowi Ł. zostały przedstawione zarzuty próby przekupstwa żużlowca Stali Gorzów. Na posiedzenie zostali zaproszeni również przedstawiciele KM Ostrów.

Komisja postanowiła dopuścić KM Ostrów do rozgrywek pierwszej ligi w sezonie 2008 ale z ujemnymi punktami. Dodatkowo na ostrowskim klub została nałożona kara finansowa w wysokości 200 tysięcy złotych. W posiedzeniu nie brał udziału przewodniczący komisji Piotr Szymański, który w przeszłości przez kilka miesięcy pełnił funkcję prezesa ostrowskiego klubu.

Ponadto komisja postanowiła nałożyć na Lecha K. i Jana Ł. karę zawieszenia. Będzie ona obowiązywać do momentu wydania wyroku przez sąd, po którym GKSŻ rozpatrzy sprawę ponownie.

Janusz Stefański, dyrektor KM Ostrów, wierzy, że po werdykcie GKSŻ, żużel w Ostrowie będzie nadal istniał.

W najbliższych dniach zbierze się zarząd ostrowskiego klubu, który podejmie decyzję o terminie nadzwyczajnego walnego zebrania członków KM Ostrów.

Do próby przekupstwa miało dojść przed trzecim meczem finałowym o awans do ekstraligi pomiędzy Stalą Gorzów, a Intarem Lazur Ostrów. Jeden z czołowych żużlowców Stali miał otrzymać propozycję przyjęcia 25 tys. euro w zamian za przyczynienie się do przegranej swojej drużyny. Pojedynek zakończył się zwycięstwem gorzowian 49:41. Ostrowscy żużlowcy bezskutecznie rywalizowali później o awans w barażach, przegrywając dwukrotnie z ZKŻ Kronopol Zielona Góra.

Źródło: PAP