Na tę premierę czekali wszyscy fani amerykańskiej motoryzacji. Dodge Charger 2024 został zaprezentowany światu. Po spektakularnym modelu koncepcyjnym i spekulacjach na temat napędu, nowy Charger otwiera nową erę muscle carów. Erę elektryczną i bez V8.
Nowy Dodge Charger 2024 w dwóch odmianach
Wersje nowego Chargera są dwie. Dodge Charger Daytona to elektryczna odmiana, która oferuje albo 503 KM w wersji R/T, albo 670 KM w wersji Scat Pack. W obu przypadkach napęd trafia na obie osie. Mocniejsza wersja osiąga 96 km/h w 3,3 sekundy i 1/4 mili pokonuje w 11,5 sekundy. Obie wersje są wyposażone w akumulator o pojemności 100 kWh i korzystają z architektury 400V, co umożliwia szybkie ładowanie. Zasięg wynosi od 416 do 507 km, w zależności od wersji.
Premiera wersji elektrycznej odbyła się równolegle z debiutem odmiany spalinowe. Nazwano ją Dodge Charger Sixpack S.O. oraz Sixpack H.O. Oba modele korzystają z trzylitrowej jednostki Hurricane o sześciu cylindrach (tak, sześciu, a nie ośmiu), rozwijającej 426 KM lub 558 KM.
Nowy Dodge Charger jako sedan i coupe
Dodge Charger 2024 będzie dostępny w dwóch wersjach nadwozia: coupe i sedan. Oba modele mają identyczny rozstaw osi i długość, oba korzystają z platformy STLA Large koncernu Stellantis.
Uspokajamy tych, których wymienione wyżej osiągi nowego Chargera nie powalają. Odmiana Daytona Banshee ma generować 1000 KM, choć nie jest to jeszcze informacja oficjalna. Na topową odmianę czeka też wersja spalinowa.
Nowy Dodge Charger trafi na rynek w pierwszej połowie roku.