Wówczas będziemy mogli wkroczyć na drogę rozwoju, która w państwie o podobnej liczbie ludności doprowadziła rynek motoryzacyjny po wejściu do Unii do poziomu przekraczającego milion sztuk rocznie (Hiszpania). Załamanie rynku nie dotknęło naszej marki - zgodnie z ubiegłorocznymi przewidywaniami sprzedaż zdecydowanie wzrosła i oczekujemy na dalszy rozwój w roku nadchodzącym. Sprawia to uznanie zamożnych klientów dla wartości jakościowych oraz dla najwyższego poziomu bezpieczeństwa wynikającego z rozwiązań technicznych. Naszym głównym zadaniem będzie teraz przekazanie potencjalnym klientom, że można już kupić auta Subaru w cenach poniżej 100 tys. zł, czyli w cenach właściwych raczej dla topowych modeli marek popularnych niż ekskluzywnych, co umożliwia dotarcie do znacznie szerszego grona nabywców.
Witold Rogalski - prezes zarządu Subaru Import Polska
Do powyższego można na podstawie doświadczeń minionego roku dodać brak troski o zdrowie i życie obywateli oraz niegospodarność. Jak bowiem inaczej wytłumaczyć brak reakcji na zalewanie naszego rynku autami używanymi, których stan techniczny urąga zasadom bezpieczeństwa, czy też akceptowanie strat budżetowych wynikających ze spadku sprzedaży nowych samochodów, których wysokość można oszacować na 0,5 mld złotych? Czy można więc spodziewać się poprawy sytuacji na rynku motoryzacyjnym? Tak, jeżeli w końcu samochód przestanie być traktowany jako godny potępienia wynalazek zgniłego kapitalizmu i wprowadzone zostaną rozsądne przepisy fiskalne.
Auto Świat
Witold Rogalski - prezes zarządu Subaru Import Polska