Reklamacja może pozostać nierozpatrzona: producent stwierdzi, że nie ma mowy o wadzie fabrycznej, tylko o nieprawidłowym użytkowaniu. I będzie miał rację! Specjaliści radzą: gdy mamy wątpliwość, który akumulator wybrać, najlepiej wziąć cięższy. Nie da się zaoszczędzić na ołowiu, zachowując jakość! Przestrzegają przed superpromocjami: zdarza się, że na półce stoją akumulatory o różnych pojemnościach, ale identycznych wymiarach, kształtach i wadze. Nie dajcie się zwieść: to prawdopodobnie takie same produkty, na które ponaklejano różne nalepki. Chcecie mieć dobry akumulator? Kupcie go w specjalistycznym sklepie! Tak bezpiecznie odpalisz auto kablamiNajpierw dodatni biegun naładowanego akumulatora łączymy z dodatnim biegunem rozładowanego. Następnie ujemny biegun sprawnej baterii łączymy z niemalowaną częścią silnika uruchamianego samochodu - np. z łapą lub uchwytem do wyjmowania go z auta. Aby uniknąć unieruchomienia sprawnego pojazdu, można włączyć w nim silnik przed połączeniem go z "biorcą" prądu. Nie należy natomiast trzymać motoru na wysokich obrotach, bo nadmiernie obciążony alternator może się zepsuć. Zanim podejmiemy próbę uruchomienia silnika w aucie z rozładowaną baterią, poczekajmy co najmniej minutę. Znacznie korzystniej dla obu aut będzie, jeśli pusty akumulator się trochę podładuje i uruchomi "swój" motor prawie bez pomocy.Możliwy wybuch!Podczas ładowania akumulatora wydziela się wodór, który jest łatwopalny. Wtedy do baterii nie wolno się zbliżać np. z zapalonym papierosem. Aby uniknąć iskrzenia w pobliżu, po skończeniu ładowania lepiej najpierw odłączyć prostownik od sieci, a dopiero potem od akumulatora. Z tych samych względów podczas "pożyczania" prądu bezpieczniej jest połączyć kabel masowy z elementem silnika "biorcy" oddalonym od akumulatora niż z ujemnym zaciskiem baterii. Po rozładowaniuJeśli mamy taką możliwość, całkowicie rozładowany akumulator naładujmy prostownikiem. Szybkie ładowaniealternatorem podczas pracy silnika jest dla baterii niekorzystne. Jeżeli rozładowanie akumulatora powtarza się często i pozornie bez powodu, należy szukać przyczyn. Można też sprawdzić napięcie na zaciskach akumulatora przy włączonym silniku - w warsztacie lub samemu za pomocą multimetra. Napięcie powinno zawierać się w przedziale 13,8-14,4 V, niezależnie od obrotów silnika. Upływ prądu na postoju sprawdzamy po wyłączeniu wszelkich odbiorników prądu. Pomiędzy zdjętą klemę i zacisk baterii wpinamy multimetr ustawiony w tryb amperomierza. Prawidłowy pobór prądu na postoju to maksymalnie 0,06-0,09 A.
Właściwe napięcie
Kupowanie akumulatora w hipermarkecie to kiepski pomysł. Baterie, które stoją na półkach czasem nawet przez rok, nadają się do wyrzucenia.