Według nieoficjalnych informacji ze źródeł bliskich firmie, spółka Bugatti myśli o produkcji dużej limuzyny, którą zbudowano by na bazie modelu Veyron. Modele studyjne z lat. 90-tych minionego wieku pokazały, jak mógłby taki samochód wyglądać, ale na razie nie wiadomo, jak bardzo model seryjny miałby się od nich różnić. Na razie nie wiadomo też o żadnym prototypie, a prawdopodobne jest, że Bugatti nie obierze tej samej strategii, co w wypadku Veyrona, który na salonach samochodowych prezentowany był na długo przed trafieniem do sprzedaży.
Nowa limuzyna Bugatti ma podążać w modnym ostatnio stylu 4-drzwiowych coupe i ma być bezpośrednim konkurentem samochodów Porsche Panamera czy Mercedes-Benz CLS. Astronomicznie drogi samochód do sprzedaży trafi najprawdopodobniej w przeciągu czterech lat. Oczekiwana cena ma sięgnąć granicy 1 mln dolarów. Pod maską pojawi się 8-litrowy silnik o mocy 950 KM, czyli niewiele mniejszej od bazowego modelu Veyron.
Źródło: Lehmann Photo Syndication