W Los Angeles firma Hyundai zaprezentowała swoje najnowsze dziecko – koncepcyjny model Genesis Coupe. Samochód będzie następcą obecnego modelu Coupe, od którego różni się jednak napędem na tylne koła.
Dwudrzwiowe nadwozie o długości 4666 mm, szerokości 1902 mm i wysokości 1386 mm otrzymało maskę, wlot w przednim zderzaku i tylny dyfuzor wytworzone z karbonu. Bok auta charakteryzuje się oryginalnym przetłoczeniem i ciekawie stylizowanymi tylnymi bocznymi szybami. W nadkolach studium pojawiły się 20-calowe koła z oponami Hankook w rozmiarze 255/35 ZR 20 z przodu i 275/35 ZR 20 z tyłu. Hamulce dostarczyło Brembo.
Pod maską znajdziemy widlasty 6-cylindrowy silnik o pojemności 3,8 l, który oferuje moc 221 kW (300 KM) i moment obrotowy 340 Nm. Od 0 do 100 km/h auto przyśpiesza poniżej 6 sekund.
Wiadomo, nadal jest to „show car”, który zdobią większe koła, agresywny body-kit i atrakcyjne szczegóły stylistyczne. Jednak jak pokazują zdjęcia opublikowane w serwisie Motor Authority, zrobione podczas prezentacji konsumenckiej, studium jest tylko stuningowaną wersją seryjną. Jeśli dodatkowo spełnią się zapowiedzi Johna Krafcika, wiceprezydenta i dyrektora do spraw rozwoju produktu i planowania strategicznego Hyundai Motor America, że auto zaoferuje właściwości jezdne na poziomie Infiniti G37 za cenę Mitsubishi Eclipse, to sukces modelu Genesis Coupe jest murowany.
Seryjny model można obejrzeć w artykule: Hyundai’s new coupe caught uncovered