Z punktu widzenia turysty szukającego spokoju (na gorsze) - tłumy z całego świata zapełniają wąskie, urokliwe uliczki Starego Miasta. Pozytywne jest to, że powstała bardzo dobrze rozwinięta baza turystyczna - restauracyjki, kawiarnie i hotele przyciągają tłumy gości, więc w sezonie trzeba koniecznie zrobić rezerwację.Krumlowska Starówka znajduje się w zakolu Wełtawy, co dodatkowo wpływa na jej wyjątkowy, malowniczy charakter. Głównym, niemalże obowiązkowym punktem zwiedzania miasta jest drugi co do wielkości zamek w Czechach z kolorową wieżą będącą znakiem rozpoznawczym i symbolem miasta. Większość zabudowań miasteczka pochodzi jeszcze z czasów średniowiecznych, sam zamek (należący niegdyś m.in. do Habsburgów) - obecnie po modernizacji i rozbudowie - jest zabytkiem renesansowym. Na zwiedzanie Krumlova warto poświęcić przynajmniej jedną dobę - o każdej porze dnia miasteczko wygląda zupełnie inaczej (najładniejsze są zachody słońca). Zwiedzającym Czeský Krumlov radzimy podjechać samochodem niemalże pod same mury Starego Miasta i zostawić auto na znajdującym się tam dużym parkingu. Zupełnie inny charakter ma druga propozycja miejsca godnego odwiedzenia u naszego południowego sąsiada. Jeśli chcemy poczuć gwar europejskiego uzdrowiska, powinniśmy pojechać do Karlovych Varów. Sława największego czeskiego kurortu sięga już odległych zakątków świata, choć wśród gości przeważają Niemcy, Anglicy i Rosjanie. Turystom chcącym podreperować zdrowie polecamy odwiedzenie jednej z wielu pijalni wód. Najsławniejszym źródłem Karlovych Varów jest Vrídlo, które tryska z głębokości ok. 2-3 tys. m i osiąga temperaturę 37 st. C (inne źródła mają nawet 40 st. C). Ich głównym zadaniem jest poprawa procesów przemiany materii, a część jest używana także przy inhalacjach poprawiających funkcjonowanie górnych dróg oddechowych oraz w relaksujących kąpielach. Nieopodal Karlovych Varów znajduje się 18-dołkowe pole golfowe (jedno ze słynniejszych i najstarsze w Czechach), na którym regularnie rozgrywane są zawody. Karlovy Vary są także znanym producentem porcelany (wyroby tutejszej fabryki można nabyć w wielu małych sklepikach w starej części miasta) oraz od 200 lat znajduje się tu gorzelnia produkująca najbardziej znaną czeską ziołową wódkę (nalewkę) - beherovkę. Słowacja słynie z pięknych gór. Szczególnie polecamy zwiedzenie wschodniej części kraju. Warto tam zajrzeć, bo dla szukającego spokoju turysty fakt, że jest to najmniej uprzemysłowiony region naszego południowego sąsiada, powinien być bardzo ważnym argumentem. Słowacja nie jest monolitem pod względem narodowościowym, a najwyraźniej widać to właśnie tutaj. Największym miastem tej części kraju są Koszyce (drugie co do wielkości miasto na Słowacji), które pierwotnie było osadą węgierską (obecnie ludność pochodzenia węgierskiego stanowi mniej niż 10 proc. mieszkańców, a romskiego mniej niż 5 proc.). Koszyce warto traktować jako bazę wypadową, ale samo miasto ze skrupulatnie odrestaurowaną starówką i niezłą bazą hotelową także robi wrażenie. Amatorom pieszych górskich wycieczek powinien przypaść do gustu Słowacki Raj - pasmo górskie oddalone od polskiej granicy o ok. 40 km. Najwyższym wzniesieniem Raju jest Havrania (1153 m n.p.m.), ale miejsce to nie jest raczej przeznaczone dla amatorów wysokogórskiej wspinaczki. Olbrzymia liczba dostępnych dla turystów, świetnie oznakowanych szlaków oraz piękne widoki sprawiają, że w sezonie ruch jest tu naprawdę duży. Mniej wprawieni piechurzy mogą wybrać prostsze szlaki, dla bardziej doświadczonych przygotowano trudniejsze - z pomagającymi turystom podczas wspinaczki łańcuchami i drabinami. W wielu miejscach szlaki prowadzą przez... środek potoku! Gęste zadrzewienie i ukształtowanie terenu sprawiają, że jest to jedyna metoda wytyczenia szlaku. W miejscach, gdzie jest zbyt głęboko, aby przejść przez wodę, zbudowano drewniane pomosty. W samym sercu Słowackiego Raju znajdują się wodospady Kyselu, które skutecznie chłodzą turystów podczas męczących, górskich wędrówek. Słowacki Raj jest parkiem narodowym i wejście do niego jest płatne. Dla chcących poznać słowacki folklor polecamy wizytę w małej wiosce położonej obok Żyliny - Cziczmany. Ściany znajdujących się tam drewnianych chałup są pokryte finezyjnymi malunkami miejscowych twórców. Na drewnianych belkach domów, oprócz regularnych szlaczków, zobaczyć można także bardziej skomplikowane kompozycje, z których każda stanowi niemalże oddzielne dzieło sztuki. Warto wiedziećW obydwu krajach istnieje obowiązek jazdy na światłach 24 h na dobę i wożenia w aucie kamizelek odblaskowych.
Znane, nieznane...
Jednym z nich jest Czeský Krumlov, który uchodzi za jedno z piękniejszych, europejskich miast (foto z lewej). Choć od 1992 roku, gdy miasto (a właściwie jego najstarsza część) zostało wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO i zrobiło się o nim głośno, wiele się w nim zmieniło.