16 listopada 2007 roku urząd zwrócił bezprawnie pobraną akcyzę za BMW E30 kupione w maju 2004 roku w Niemczech. Za sprowadzenie samochodu z 1992 roku urząd pobrał w maju 2004 roku aż 7106 zł akcyzy.
Dla amatorów samochodów z paką przygotowano niespodziankę akcyzową - większość modeli być może wkrótce podrożeje
Sejm nie zdążył przyjąć ustawy o zasadach zwrotu nadpłaconej akcyzy, naliczonej od sprowadzonych z krajów UE samochodów używanych. Na początku br.
"No, troszkę to utknęło, wszystkie te sprawy, ale może do końca roku jakoś ruszy, bo po prostu nie ma dalej żadnych podstaw prawnych do tego (...). Wyrok wyrokiem, ale nasi ustawodawcy nie nadążają (...) mają urlopy..." - tłumaczy pracownik warszawskiego urzędu celnego.
Gdywysoka akcyza na auta sprowadzane z krajów UE okazała się nielegalna, właściciele aut, którzy zapłacili krzywdzący podatek, masowo wystąpili o zwrot. Ale nie wszyscy.
31 marca 2007 r. Unia Europejska zakwalifikowała pikapy do aut osobowych, od których trzeba płacić akcyzę.
Początkowo mówiono o kwocie 2,5 mld zł. Urzędnicy przy rozpatrywaniu wniosków o zwrot akcyzy będą uwzględniać wartość rynkową auta w chwili zakupu, a nie podaną na umowie kupna-sprzedaży.
Kierowcy wykorzystujący to paliwo w instalacjach samochodowych mogą odetchnąć z ulgą. Zapowiadanych na wrzesień podwyżek cen autogazu nie będzie.
- Ludzie, ludzie, zwariowałem, za darmo pieniądze rozdaję! - krzyczał na bazarze bohater kultowego polskiego filmu. Ostatecznie udało mu się oskubać paru gapiów.
Wyrok warszawskiego Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, który zastosował orzeczenie ETS w sprawie akcyzy, nie ułatwił organom celnym zadania. Sąd nakazał imzastosowanie się do orzeczenia ETS - czyli zwrócenie nadpłaconej akcyzy.
Urzędy sprawdzają faktury i umowy nie od dziś. Są skuteczne, bo w natłoku spraw wybierają najbardziej rażące, podejrzane przypadki.
Jacek Dominik, wiceminister finansów, przyznaje, że wnioski o zwrot będą dokładnie weryfikowane. Osoby, które zaniżyły wartość samochodów, nie powinny domagać się zwrotu nadpłaconej akcyzy, gdyż po dokładnych wyliczeniach urzędników mogą jeszcze dopłacić do interesu.
TAK BYŁO- 65-proc. akcyzę na auta sprowadzane z zagranicy wprowadzono w 2002 roku.
Trybunał stwierdził, że auta pochodzące z innych krajów Unii były dyskryminowane w porównaniu z pojazdami zarejestrowanymi wcześniej w Polsce. Wyrok Trybunału oznacza, że podatnicy, którzy zapłacili niesłusznie nałożony podatek, będą mogli zwrócić się do fiskusa o zwrot "nadpłaconej" akcyzy.
Dzisiaj Trybunał Sprawiedliwości w Luksemburgu ogłosił, że obowiązujące w naszym kraju przepisy dotyczące pobierania akcyzy od używanych aut sprowadzonych z terenu Unii Europejskiej są sprzeczne z prawem unijnym. Uznano, że polskie prawo dyskryminowało w ten sposób osoby sprowadzające używane auta, ponieważ wysokość akcyzy była uzależniona od wieku pojazdu i w przypadku pojazdów siedmioletnich i starszych przekraczała 60%.
Ilość bubli prawnych i zalew urzędowej głupoty osiągnęły poziom niespotykany od lat. Uczymy się jednak skutecznie zwalczać zapędy ministrów i zwykłych, szeregowych urzędników oraz ścigać nasze państwo jak zwykłego naciągacza.
Oprócz akcyzy, której wysokość uzależniona jest od pojemności silnika (do 2,0 l - 3,1 proc., pow.
Potwierdziły się nasze doniesienia (AŚ nr 45/05). Minister finansów Zyta Gilowska zdecydowała się na obniżenie akcyzy na samochody sprowadzane z zagranicy.
Jarosław Neneman, wiceminister finansów, nie wyklucza, że na pojazdy używane będzie obowiązywać akcyza taka sama, jak na auta nowe - 3,1 proc. (samochody z silnikami do 2,0 l) i 13,6 proc.
Trybunał orzekł, że samochody sprowadzane są obłożone wyższym podatkiem niż podobne kupione na Węgrzech. Ten sam problem dotyczy Polski.