Największa sportowa limuzyna Audi osiąga teraz aż 520 KM. Nie jest to jednak zwykłe stado – gdy zapotrzebowanie na moc maleje, połowa cylindrów odpoczywa.

Tak się nim jeździ

Niewiarygodnie brutalna moc zdaje się rozrywać samochód. Pełne wciśnięcie pedału gazu wywołuje gwałtowne przeciążenie – lepiej mieć odporny żołądek. Osiągnięcie prędkości 100 km/h trwa zaledwie 4,2 s, przy 250 km/h zabawę przerywa elektronika. Autostrada (najlepiej niemiecka) to najlepsze miejsce dla S8.

Dzięki seryjnemu zawieszeniu pneumatycznemu sportowa limuzyna potrafi też być superkomfortowa i... oszczędna! Głaskanie gazu (dosłownie) pozwala jeździć bez budzenia drugiej połowy cylindrów i osiągać wyniki spalania poniżej 8 l/100 km! A najlepsze jest to, że silnik nie daje odczuć zmiany trybu pracy.

Czy warto kupić?

W sferze marzeń już to zrobiliśmy. A poważnie: warto korzystać z każdej okazji do przejażdżki – np. zatrudnić się jako kierowca.

Za i przeciw

Moc w nadmiarze, sprytne ekorozwiązanie odłączania cylindrów. Mimo użycia aluminium – niemała masa.