Zdaniem autorów projektu tzw. czarna skrzynka może przynajmniej o 10 proc. ograniczyć liczbę wypadków na drogach, których przyczyną jest nadmierna prędkość.

Zarejestrowane dane pozwoliłyby na uzyskanie informacji o zachowaniu się kierowcy i pojazdu podczas wypadku oraz sporzadzenie profilu jego stylu jazdy. Takie rejestratory montowane są już w USA, gdzie ma być wprowadzony obowiązek ich posiadania.

W Niemczech takie urządzenia posiadają pojazdy policyjne i straży pożarnej. Natomiast w Szwajcarii już niektóre towarzystwa ubezpieczeniowe udzialaja specjalnej zniżki, gdy właściciel pojazdu zgodzi się na bezpłatne zainstalowanie takiego urządzenia w swoim pojeździe.

Warto przypomnieć, iż od 2015 roku wszystkie nowe pojazdy będą musiały być obowiązkowo wyposażone w automatyczny system alarmowy E-Call, umożliwiający łatwe i szybkie wezwanie pojazdu ratunkowego lub policji. Byłaby więc możliwośc doposażenia takiego systemu o urządzenie rejestrujące.

Niemiecki parlament wystąpił już ze stosowną petycją do Unii Europejskiej, ale wciąż nie ma gotowego projektu.