Silniki o wysokiej mocy uzyskiwanej z relatywnie niewielkiej pojemności mają z reguły dość agresywną charakterystykę. Z tego powodu najlepiej sprawdzają się w lekkich, dynamicznych autach, gdzie wada w postaci niskiej elastyczności potrafi dostarczyć dodatkowych, sportowych wrażeń z jazdy. Bo czy może być coś przyjemniejszego od sytuacji, gdy silnik na wysokich obrotach łapie drugi oddech i gwałtownie rozpędza małe, zwinne GTI?
Ale – mimo dynamicznego wyglądu – testowany Hyundai to nie GTI. To prorodzinny minivan, więc pod jego maską przydałby się wszechstronny napęd. Czy moc 125 KM uzyskana z pojemności 1,6 l może się w takich okolicznościach sprawdzić?
Tak, choć na cuda nie ma co liczyć. Kierowca, który preferuje spokojną jazdę miejską, a poza miastem nie lubi wyprzedzać, będzie zadowolony. Ale kiedy przyjdzie mu zmierzyć się z czasem i zapragnie dynamicznej jazdy, będzie musiał zmienić sposób prowadzenia Hyundaia, gdyż silnik na niskich obrotach niewiele ma do zaoferowania.
Wciskanie gazu do oporu poniżej 4 tys. obrotów na minutę przynosi tak mizerny efekt, że w zasadzie mija się z celem. Ale czy nie po to stosuje się skrzynie biegów, żeby z nich korzystać? Jeśli zrobimy to umiejętnie, ix20 nie zamieni się może w rakietę, ale na pewno w jeden z dynamiczniejszych pojazdów na drodze.
Tyle że pasażerom – w końcu to rodzinny samochód – nie będzie się podobać ciągłe wycie silnika na wysokich obrotach, a kierowca może zostać posądzony o to, że chce się zwyczajnie popisać. Prawda jest inna: aby sprawnie przemieszczać się z kompletem pasażerów, trzeba utrzymywać motor na wysokich obrotach praktycznie bez przerwy. Nie ma wtedy co marzyć o spalaniu podawanym przez producenta, szczególnie w mieście.
Na szczęście silnik to jeszcze nie cały samochód i z przyjemnością zajmiemy się „resztą” Hyundaia. W zgrabnym nadwoziu wygodnie zmieszczą się niewysocy pasażerowie – jeśli będą ponadprzeciętnego wzrostu, z przodu i z tyłu może im zabraknąć miejsca na nogi. Wnętrze mile zaskakuje jakością wykończenia, jakiej mogą dziś Hyundaiowi pozazdrościć marki znacznie dłużej obecne na motoryzacyjnych rynkach.
Kokpit zaprojektowano z polotem, ale zapomniano o tym, że efektowne wyświetlacze mogą razić oczy kierowcy podczas nocnej jazdy. Świeci się tło, a nie cyfry i symbole. Kierownica wygląda efektownie, tyle że podczas jazdy układ kierowniczy pracuje sztucznie i nieprecyzyjnie. Zawieszenie jest hałaśliwe. Plus za bogate wyposażenie i dobrą cenę.
Uzyskanie dobrej elastyczności napędu przy mocy 125 KM i pojemności 1,6 litra to nie lada wyzwanie. Czy Hyundai sprosta temu zadaniu?
Układ kierowniczy jest niemal bezkonkurencyjny w braku precyzji
Silniki o wysokiej mocy uzyskiwanej z relatywnie niewielkiej pojemności mają z reguły dość agresywną charakterystykę.
Z tego powodu najlepiej sprawdzają się w lekkich, dynamicznych autach, gdzie wada w postaci niskiej elastyczności potrafi dostarczyć dodatkowych, sportowych wrażeń z jazdy.
Przyzwoita jakość tworzyw, prosta obsługa. Liczne wyświetlacze przeszkadzają w nocy
Hyundai ix20 chce być szybszy niż wiatr
Hyundai ix20 chce być szybszy niż wiatr
Hyundai ix20 chce być szybszy niż wiatr
Hyundai ix20 chce być szybszy niż wiatr
Hyundai ix20 chce być szybszy niż wiatr
Hyundai ix20 chce być szybszy niż wiatr
Hyundai ix20 chce być szybszy niż wiatr