Od momentu pokazania konceptu wiemy, że napędem nowego Forda GT będzie silnik V6 Ecoboost z dwiema turbosprężarkami. Jednostka o pojemności 3497 cm szesc. wyposażona jest w dwa rodzaje wtrysku paliwa – bezpośredni i pośredni, suchą miskę olejową i rozwija moc 647 KM przy 6250 obr./min. Maksymalny moment obrotowy sięga 745 Nm przy 5900 obr./min, ale 90 proc jego wartości dostępne jest już przy 3500 obr./min. To dane dla rynku amerykańskiego, bo samochód jest w trakcie homologacji na Europę.

Napęd w Fordzie GT trafia na tylną oś za pośrednictwem dwusprzęgłowej siedmiobiegowej przekładni Getrag 7DCL750 znanej już z Mercedesów AMG SLS i GT oraz Ferrari – California, 458 Italia, F12 Berlinetta i FF.

Ford podaje też, że prędkość maksymalna nowego GT będzie wynosić imponujące 347 km/h, co czyni go najszybszym drogowym modelem w historii marki. Na torze Calabogie Motorsports Park w Kanadzie samochód uzyskał czas okrążenia na poziomie 2:09,8. To o 1 s szybciej niż McLaren 675LT i 2,1 s szybciej od Ferrari 458 Speciale. Wciąż jednak nie wiemy w jakim czasie Ford GT przyspiesza od 0 do 100 km/h. Nieznane jest też średnie zużycie paliwa, które może być kluczowe dla właścicieli superauta, bo zbiornik paliwa mieści zaledwie 57,5 l. Z ciekawostek – pojemność układu olejowego to 14,5 l.

Samochód bez płynów waży 1400 kg, co nie jest jakąś rewelacyjną wartością. Dla porównania – Ferrari 488 GTB z silnikiem V8 waży bez płynów 1370 kg, a wspomniany McLaren 675LT – zaledwie 1230 kg.