Range Rover Sport SVR to jeden z najmocniejszych SUV–ów na świecie. Z polską ceną 735 tys. zł jest też jednym z najdroższych. Jego doładowane kompresorem V8 ma moc 550 KM, brzmi jak bombowiec podczas nalotu i potrafi bardzo szybko rozpędzać tego kloca. Jak szybko? Oficjalne dane producenta podają czas 0-100 km/h na poziomie 4,7 s. W idealnych warunkach, czyli na suchym, przyczepnym asfalcie. A jaki będzie wynik na trawie, piasku, błocie i śniegu? Samochód wyposażony w ten sam komplet wielosezonowych opon Michelin w rozmiarze 275/45 R21 poddany został próbom na sześciu różnych rodzajach nawierzchni. Zobaczcie rezultaty na wideo i w opisach zdjęć w galerii.
Galeria zdjęć
Asfalt – 4,7 s. Tu nie ma żadnego zaskoczenia. RR Sport SVR potwierdził dane fabryczne na suchym, przyczepnym podłożu. W uzyskaniu tego rezultatu pomogło wybranie trybu Dynamic.
Szuter – 5,3 s. Na luźnej nawierzchni pomógł tryb Grass, Gravel and Snow, który dopasowuje działanie systemu kontroli trakcji, reakcję silnika, skrzyni biegów i zawieszenia do warunków drogowych.
Trawa – 5,5 s. Największe zaskoczenie, bo trawa potrafi pokonać nawet poważne konstrukcje 4x4 jeśli samochód nie ma odpowiednich opon. Tu okazało się, że wybranie trybu Grass, Gravel and Snow daje minimalnie gorszy rezultat niż na szutrze!
Piasek – 5,5 s. Tu wybrany został tryb Sand. Kto by się spodziewał? Warto jednak zauważyć, że piasek w Pendine Sands w Południowej Walii to nie sypkie podłoże z pustyni a mokra nawierzchnia na nadmorskim brzegu.
Błoto – 6,5 s. Ten sprawdzian okazał się bardziej wymagający dla Sporta SVR. Samochód pokonał próbę w trybie Mud and Ruts i na wielosezonowych oponach uzyskał imponujący czas 6,5 s.
Śnieg – 11,3 s. Tu widać największy minus całosezonowych opon. Mimo ustawienia systemu Terrain Response 2 w tryb Grass, Gravel and Snow, zmrożona nawierzchnia w Arjeplog w Szwecji nie pozwoliła na uzyskanie lepszego rezultatu.