Kobieta kierująca Oplem Corsą wjechała wprost pod ciężarówkę. W efekcie samochód osobowy został niemalże całkowicie zmiażdżony, a zasiadająca za jego kierownicą 44-letnia kobieta zginęła na miejscu.

Ustalono, że kobieta kierująca Oplem nie dostosowała się do znaków kierującego ruchem na budowie autostrady i wjechała prosto pod pojazd budowy, który w tym momencie przecinał drogę. Kierowca ciężarówki oraz kierujący ruchem na budowie byli trzeźwi.