Na niecodzienny pomysł powierzenia kierowania samochodem użytkownikowi telefonu wpadli dwaj Jiaxuan i jego kolega. Ci dwaj Chińczycy stworzyli oprogramowanie umożliwiające sterowanie samochodem za pomocą telefonu Nokia C7. Według twórcy tego nietypowego rozwiązania do jego wprowadzenia w życie potrzebne jest zaledwie kilka podzespołów elektronicznych i mechanicznych, trochę znajomości oprogramowania i… 20 godzin, które potrzeba na zgranie całości. Chińczycy wyjaśniają, że ich rozwiązanie nie jest idealne, bo nie potrafią np. zmusić auto do driftu. Ale szacunek powinien plan konstruktorów, którzy zamierzają wykorzystać zdalne sterowanie do pilotowania samolotu. Pytanie tylko, czy podobnie jak w przypadku BMW, będzie to samolot w skali 1:1 czy jednak zmniejszony model?

A jak działa zdalnie sterowane BMW 1? Przekonajcie się sami oglądając wideo.