Nie znam się na sztuce? Może i jakimś wybitnym ekspertem nie jestem, ale błękitne coś wychodzące przez drzwi, ludzie z uciętymi nogami czy coś na kształt drzewa, które zamiast liści ma twarz jakiegoś wikinga i na dodatek wyrasta z dachu – surrealizm kompletny, fascynujący surrealizm. Nie do końca rozumiem, o co chodzi, ale biorę to w całości, bo to bardzo pociągające.
Mercedes bawi się w sztukę, czy powinien?
Mercedes pokazał kilka instalacji artystycznych z jednymi ze swoich kultowych modeli. Ależ kicz z tego wyszedł!