Mercedes Efficiency Run to o tyle unikalny program testowy, że nie zakładał badania spalania i emisji pojazdów w warunkach laboratoryjnych, a w prawdziwym życiu. Aby cel projektu mógł być zrealizowany, producent ciężarówek zaprosił do współpracy trzy niemieckie firmy transportowe. Mowa o DB Schenker, Grosse-Vehne i Elflein. Prawidłowości wykonywania pomiarów cały czas przyglądali się przedstawiciele DEKRY.
Założenia projektu Mercedes Efficiency Run były dosyć proste. Niemcy przygotowali trzy ciężarówki. Pojazdy były eksploatowane na prawdziwych trasach przez prawdziwych kierowców zatrudnianych przez firmy transportowe oraz woziły na pokładzie prawdziwe ładunki. Bardzo ważną częścią programu było porównanie danych. Wyniki dotyczące spalania i emisji CO2 pojazdów testowych zostały zestawione z wynikami osiąganymi przez standardowe wersje ciężarówek eksploatowane na co dzień.
Efficiency Run - jednym z „gwoździ” programu są opony
Mercedesy wysłane do udziału w Efficiency Run były nieco zmodyfikowane. Inżynierowie nie wprowadzali jednak zmian do konstrukcji jednostek napędowych, a skupili się na aerodynamice i oponach. Ciężarówka oraz naczepy zostały wyposażone w dodatkowy zestaw owiewek. Dzięki nim pojazd uzyskał zdecydowanie polepszony współczynnik oporu powietrza. Na koła zamontowano nowe opony firmy Goodyear. Te zostały dopracowane pod kątem maksymalnego redukowania oporów toczenia.
Wyniki zaprezentowane przez Mercedesa są jednoznaczne. W zasadzie niezbyt gruntowne modyfikacje poczynione przez inżynierów połączone z zestawem specjalnych opon sprawiają, że kierowca może zaoszczędzić nawet 14 procent paliwa! To naprawdę znacząca wartość, bowiem oznacza, że po pokonaniu każdych stu kilometrów w baku pojazdu zostają 3 - 4 litry oleju napędowego.
Jeszcze lepiej wypadły zespoły pojazdów. Inżynierowie biorący udział w Mercedes Efficiency Run wyliczyli, że dwie ciężarówki z przyczepami mają identyczne możliwości transportowe co trzy ciągniki siodłowe z naczepami. Jeżeli każdy z zespołów pojazdów zostanie wyposażony w owiewki poprawiające właściwości aerodynamiczne i specjalne opony, oszczędność na paliwie może wynieść nawet 24 procent! Wyniki zdają się być miarodajne. W końcu zostały potwierdzone certyfikatem wystawionym przez DEKRĘ.
Spalanie to nie tylko silnik!
Rezultaty programu Mercedes Efficiency Run są całkiem imponujące. Jako że bez żadnej modyfikacji jednostki napędowej udało się wygenerować tak dużą oszczędność paliwa, może to prowadzić do pewnego wniosku. Dr Wolfgang Bernhard - członek zarządu Mercedesa powiedział: "dowiedliśmy, że dalsze obniżanie emisji spalin i spalania ciężarówek nie może się skupiać głównie na silniku. Trzeba pomyśleć także o takich czynnikach jak opony, naczepa czy aerodynamika."
Według wyliczeń inżynierów biorących udział w programie Mercedes Efficiency Run, czynnikiem najbardziej ograniczającym spalanie okazały się nowatorskie opony. Zestaw ogumienia przygotowanego przez Goodyeara według wstępnych szacunków ma kosztować 700 - 800 euro. To sporo, jednak skala oszczędności dosyć szybko zamortyzuje wydatek. Drugim najbardziej znaczącym czynnikiem okazały się zmiany aerodynamiczne. Mowa nie tylko o zestawie dodatkowych owiewek m.in. w dolnej części pojazdu, ale również obudowie zamocowanej w okolicy drzwi naczepy.
Gdzie jeszcze szukać sposobów na oszczędność? Mercedes Efficiency Run pokazał, że obniżanie spalania pojazdów i emisji CO2 jest problemem szerszym. Zatem ustawodawcy europejscy nie mogą cedować go głównie na producentów pojazdów ciężarowych. Warto również zachęcać firmy transportowe do modernizowania floty w kierunku zestawów pojazdów, szkolenia kierowców pod kątem ekologicznego stylu jazdy oraz stosowania odpowiedniego paliwa. Dodatkowo włodarze europejscy powinni zadbać o szlaki drogowe, które w maksymalnym stopniu zredukują zastoje drogowe.