Sam wygląd nowości z gwiazdą na masce zdradza wiele. 19-calowe felgi, niewiele mniejsze hamulce, poszerzone błotniki, drapieżne zderzaki oraz arsenał czterech chromowanych rur zapowiadają, że kierowca nie będzie narzekał na nudę.

Pod maską samochodu znalazł się silnik, dla którego pojęcia "kryzys" oraz "emisja CO2" są czymś zupełnie obcym. Osiem cylindrów o pojemności 6,2 litra produkuje maksymalnie 518 KM i 630 Nm. Zdaniem producenta przyśpieszenie do "setki" zajmie 4,4 sekundy. Prędkość maksymalna została tradycyjnie ograniczona do 250 km/h, choć za dopłatą można przesunąć ogranicznik na niecałe 300 km/h. Mercedes podkreśla fakt zoptymalizowania konstrukcji silnika oraz elektroniki sterującej jego pracą, co ograniczyło spalanie. Średnie ma wynosić… niecałe 15 l/100km.

Moment obrotowy trafia na tylne koła poprzez 7-biegową, zautomatyzowaną przekładnię z dwoma sprzęgłami. Kierowca może powierzyć dobór przełożeń elektronice lub sterować nimi dźwigniami umieszczonymi za kołem kierownicy. W trybie ręcznym biegi zmieniane są w ekspresowym tempie 0,1 sekundy. Konstruktorzy opracowali także programy gwarantujące bardziej spokojną, a zarazem komfortową zmianę przełożeń. Skrzynia biegów może pracować w czterech trybach. Trzy programy przewidziano natomiast dla ESP. Elektronika stabilizująca samochód może być włączona, pracować w trybie sportowym, który dopuszcza wprowadzanie samochodu w lekkie poślizgi, zaś ambitni mogą całkowicie zrezygnować z komputerowego anioła stróża.

Zawieszenie dostrojono pod okiem najlepszych. Firma ujawniła, że swoją wiedzą i doświadczeniem służyli m.in. Mika Häkkinen oraz Klaus Ludwig - kierowcy wyścigowi z wieloletnim stażem oraz licznymi tytułami mistrzowskimi na koncie.

Wnętrze samochodu wykończono materiałami najwyższej jakości. Sportowe aspiracje wersji AMG podkreślają wstawki z aluminium, stali nierdzewnej oraz włókna węglowego. Warto zwrócić także uwagę na bogate wyposażenie. Mercedes deklaruje, że E63 AMG będzie mógł otrzymać 11 poduszek powietrznych, aktywne zagłówki i reflektory, system monitorujący martwe pole widzenia oraz pas ruchu po którym porusza się samochód. Na liście opcji znajdzie się m.in. noktowizor oraz system Pre Safe, który w przypadku stwierdzenia nieuchronności kolizji przygotowuje do działania napinacze pasów i airbagi, jak również automatycznie rozpoczyna hamowanie.

Mercedes E63 AMG zadebiutuje za kilkanaście dni podczas Salonu Samochodowego w Nowym Jorku. Samochód najprawdopodobniej trafi do sprzedaży w listopadzie. W przyszłym roku jest spodziewana premiera ekspresowego kombi ze stajni AMG.