Montaż czujników ciśnienia

Auto Świat
Akcesoryjne czujniki ciśnienia wypatrzyliśmy wcześniej w niemieckich sklepach internetowych. Z niecierpliwością czekaliśmy na pojawienie się ich w Polsce. I oto są – wedle naszej najlepszej wiedzy pierwsza była firma DD Trading z Wrocławia oferująca urządzenie o niewymyślnej angielskiej nazwie Tire Pressure Monitoring System TPM-V104A (www.autododatki.pl). Cena – 399 zł plus koszty wysyłki – wydała nam się atrakcyjna, postanowiliśmy więc urządzenie zamówić. Dla porządku dodajmy, że wszystko udało się załatwić za pomocą e-maili, a przesyłka – zgodnie z obietnicą – dotarła do nas po dwóch dniach. Wystawiający fakturę zrobił czeski błąd w kodzie pocztowym, ale mamy nadzieję, że nasza księgowość jakoś to przełknie. Pierwsze wątpliwości pojawiły się, gdy zaczęliśmy przymierzać się do montażu. Niestety – na zwykłe felgi stalowe "maszynki" z zestawu nie można założyć w sposób gwarantujący szczelność. Można by wprawdzie pomyśleć o dodatkowym uszczelnieniu, ale na pewno nie polecamy, by Czytelnicy robili to na własną rękę. Nieudana okazała się też próba instalacji czujników w alufelgach Volvo, bowiem po zamontowaniu zaworu nie można na nim prawidłowo założyć czujnika. Uwaga: do czasu, kiedy sprzedawca znajdzie jakieś rozwiązanie problemu, radzimy zamawiać czujniki tylko z gwarancją możliwości zwrotu, jeśli nie będą pasować do samochodu. Trzeba jednak przyznać, że kiedy sprawdziliśmy możliwość założenia czujników na akcesoryjne felgi dostępne w serwisie wulkanizacyjnym, nie napotkaliśmy na problemy. Bez kłopotu udało nam się je również zamontować w kołach (fabrycznych) Peugeota 406. Wykonanie połączeń elektrycznych zajęło elektrykowi tylko kilkadziesiąt minut, a po podłączeniu zasilania uruchomienie zestawu nie przysporzyło problemów. Co zawiera pudełko?Estetyczne, granatowe pudełko zawiera wszystkie elementy potrzebne do montażu urządzenia: 4 zawory z czujnikami ciśnienia i nadajnikami radiowymi, centralkę z odbiornikiem sygnałów radiowych i wiązką przyłączeniową oraz wyświetlacz. Poza tym jest jeszcze przypominający szydło przyrząd ułatwiający montaż zaworu na feldze oraz instrukcja obsługi. Ta ostatnia jest elegancko wydana i przejrzysta, ale – niestety – tylko po angielsku. Widać wyraźnie, że firma wprowadzająca urządzenie na rynek polski minimalizuje wydatki. Brak nie tylko polskiej instrukcji, lecz także informacji, jak i gdzie kupić elementy opcjonalne (np. inne wyświetlacze).Bez wulkanizatora ani ruszJeśli chodzi o montaż urządzenia, to właściwie nie ma wyboru – konieczna jest wizyta w warsztacie wulkanizacyjnym. Trzeba zdjąć koła z samochodu, rozmontować je, usunąć z felg stare "maszynki" i zamontować nowe zawory, do których przykręca się czujniki ciśnienia i temperatury. Następnie trzeba zmontować koło i starannie je wyważyć – to konieczne, bowiem czujniki nie są ciężkie, ale jednak trochę ważą. Montaż elektryczny jest banalny: sprowadza się do przyłączenia przewodu zasilającego, drugiego zasilania "po stacyjce" oraz przewodu masowego. W większości samochodów poradzi sobie z tym nawet amator (włączając się np. w wiązkę przeznaczoną do podłączenia radioodtwarzacza). W wypadku aut z magistralą CAN lepiej poprosić o pomoc elektryka. Uda sięczy nie?Na swej stronie internetowej dystrybutor czujników ciśnienia nie informuje wprost, że są one uniwersalne, ale też i nie przedstawia żadnej listy aut, do których miałyby pasować (lub nie pasować). Jednak w praktyce zakup przez internet to niestety zakup w ciemno. My chcieliśmy zamontować czujniki na jednym z redakcyjnych Fordów, ale okazało się, że stalowe felgi nie pozwolą zrobić tego porządnie. Następne w kolejce było Volvo z (fabrycznymi) alufelgami – też się nie udało. W końcu znaleźliśmy pasujący samochód – Peugeota 406.To nie jest głupie!Urządzenie może być bez wątpienia pożytecznym elementem wyposażenia samochodu, szczególnie dla osób, które nie mają nawyku kontrolowania ciśnienia w oponach.Instrukcja poleca najpierw montować obwody elektryczne, a później czujniki w kołach. W praktyce zawsze należy zacząć od sprawdzenia, czy czujniki będą pasować do felg. Z kalibracją urządzenia nie będzie problemów. Nie sprawdzaliśmy, w jakich jeszcze samochodach (i felgach) czujniki będzie można zamontować, a w jakich się to nie uda.

Katalog Samochodów Auto Świat