Trzydniowa formuła imprezy doskonale się sprawdziła. Do Budapesztu przyjechali właściciele zmodyfikowanych pojazdów nie tylko z Węgier, ale także z Niemiec, Czeskiej Republiki, Austrii i Słowacji. Samych niemieckich eksponatów naliczyliśmy ponad 50!
Zresztą niemieckie auta jak zwykle brylowały, chociaż konkurenci także mieli się czym pochwalić. Nie zabrakło znanych firm tuningowych jak m.in. ABT, Breton czy Car-Art.
W dużej hali budapeszteńskiego HUNGEXPO zgromadzono kilkaset pojazdów. Był tam zmodernizowany ZIL, przedziwne Trabanty, Wartburgi i …Maluch.
Tradycyjnie Niemcy prezentowali przedziwne Garbusy, Golfy, BMW, Audi oraz tuningowe wersje najnowszych modeli.Drift show odbywał się pod dyktando szybkich Leksusów i Nissanów, a bestiom towarzyszył angielski zespół Fuel Girls. Wybrano tez Miss Tuning.
Tekst & Foto: Dan Antoš