5 warsztatów, 5 opinii Foto: Auto Świat
5 warsztatów, 5 opinii

Nieraz narzekamy przecież (i czytamy o tym w listach od czytelników) na jakość usług ASO. Tym razem jednak fachowcy ze stacji autoryzowanej okazali się bezkonkurencyjni, jeśli chodzi o kompetencje do oceny stanu auta.Najlepsza okazała się stacja autoryzowana Pracownicy ASO jako jedyni prawidłowo wskazali, które elementy były naprawiane po wypadku. Precyzyjnie (może nawet z pewną nadgorliwością, ale to można wybaczyć - mieli przecież szukać wad) ustalili też, które podzespoły wymagają interwencji mechanika. Wszystko w czytelny sposób opisali i oszacowali koszty usunięcia usterek. Niekompetencji nie można też zarzucić diagnostom ze stacji kontroli pojazdów. Trafnie ocenili, że Peugeotem można poruszać się bezpiecznie, ale odmówili wszelkich innych ocen stanu auta. Spośród fast-fitów tylko serwis Shella wypadł przyzwoicie, jednak nie pod względem oceny bezwypadkowości.W warsztatach szybkiej obsługi fachowców od blach i lakieru nie szukajcie.

Już lepiej zapoznać się z artykułem, który zamieszczamy na dwu następnych stronach. Różne oceny O tym, jak przebiegały oględziny w pięciu odwiedzanych przez nas firmach i jakie wady pojazdu znaleźli diagności, czytaj w najnowszym wydaniu "Poradnika AŚ". Nie wszystko można łatwo sprawdzić Nie oczekujmy, że szybka ocena stanu technicznego, nawet jeśli prowadzona jest w sposób profesjonalny, powie nam wszystko o przeszłości i obecnym stanie samochodu. Przykładowo nie zawsze da się gołym okiem wykryć, że nadwozie było kiedyś naprawiane w sposób niewłaściwy, szczególnie jeśli ktoś dołożył starań, by ukryć wypadkową przeszłość pojazdu (dotyczy to przede wszystkim stosunkowo nowych aut "z wyższej półki", bo wtedy takie zabiegi stają się naprawdę opłacalne). Optycznie auto może być naprawdę bez zarzutu i dopiero np. dziwne zachowanie podczas jazdy zdradzi, że coś jest nie w porządku.