A kufer i tak czysty!

Zresztą obecnie kufry większości samochodów mają bardzo regularne kształty. I jeśli są wyposażone w pojemne, zamykane schowki (domena pojazdów z nadwoziem kombi), to nieporządek wynika tylko z naturalnych skłonności właściciela, a nie z braków samochodu. A jeśli schowków nie ma? Na stacji benzynowej kupujemy 5-litrowe opakowanie płynu do spryskiwaczy, do pustego zbiorniczka mieszczą się 4 litry, a reszta... od tej pory na każdym zakręcie przewraca się z hałasem po bagażniku. A gdy plastikowy baniak uderzy za mocno, zawartość opakowania wylewa się. Na szczęście da się temu zaradzić i to na kilka sposobów. Siatki dobre i tanieRóżnego rodzaju elastyczne siatki bagażowe potrafią utrzymać w jednym miejscu stosunkowo małe i lekkie elementy, jak np. trójkąt bezpieczeństwa czy apteczkę, ale i większe - pudło, torbę, bańkę z olejem silnikowym czy innym płynem, zakupy. Gdy nie są używane, nie trzeba ich demontować, składać - przytwierdzone na zaczepach właściwie w ogóle nie zajmują miejsca. W każdym aucie elastyczna siatka przytrzymująca bagaż zda egzamin, jeśli zostanie rozpięta na zaczepach mocowanych w podłodze bagażnika. W niektórych samochodach (np. w wielu sedanach) może przytrzymywać drobne elementy, jeśli rozepnie się ją na klapie bagażnika, w hatchbackach świetnie sprawdza się np. przymocowana od dołu do tylnej półki. Jeśli auto ma "ucha" w podłodze kufra, wystarczy dobrać siatkę odpowiedniej wielkości. Jeżeli nie - trzeba zaczepy dorobić, np. wiercąc otwory i przykręcając dobrane wcześniej metalowe ucha. Do nowszych aut najczęściej da się kupić markowe, dopasowane akcesoria w ASO. Można jednak poszukać w supermarketach produktu uniwersalnego, którego koszt nie powinien przekroczyć kilkunastu zł.Bez poślizguImpet walizek i pudełek przemieszczających się po bagażniku auta można znacząco ograniczyć, wykładając podłogę kufra matą przeciwpoślizgową. Oferta wykładzin tego typu jest stosunkowo duża - zarówno pod względem rozmiarów, jak i rodzajów. Niektóre tylko chronią ładunek przed przesuwaniem się, inne równieżzabezpieczają fabryczną wykładzinę auta przed pobrudzeniem i zalaniem, jeszcze inne (gumowe) przede wszystkim przed pobrudzeniem. Nie wszystkie tego typu akcesoria są jednak uniwersalne - warto przed zakupem zastanowić się, czy będą pasować do naszego auta. Jeżeli decydujemy się na zwykłą matę antypoślizgową lub gumową, którą można łatwo ciąć, to trzeba tylko upewnić się, czy nie jest mniejsza niż podłoga bagażnika. Jeżeli jest to wykładzina typu "wanna" lub "korytko", to jej rozmiar powinien być możliwie precyzyjnie dobrany do gabarytów kufra. Właściciele aut kombi i psów przewożonych w bagażniku docenią też różnego rodzaju maty chroniące dywan przed zniszczeniem. W razie potrzeby matę ochronną łatwo wyjmuje się z auta i zmywa wodą. Podczas podróży po supermarketach natknęliśmy się również na produkt do zastosowań ekstremalnych: wodoodporną ceratę wyposażoną w gumowe mocowania. Wprawdzie nie jest to elegancki wynalazek do codziennego użytku (chyba że bardzo często mamy do czynienia z brudzącymi przedmiotami), ale sprawdzi się, gdy będziemy musieli przewieźć świeżo złowione ryby, upolowaną zwierzynę lub inne równie brudzące materiały. Na drobne narzędziaPozostaje do rozwiązania problem małych przedmiotów, których nie utrzyma siatka ze względu na zbyt duże oczka i nie pomoże w przewiezieniu ich również wykładzina antypoślizgowa z powodu specyficznego kształtu tych rzeczy. Co więc zrobić np. ze sprejami? Trzeba zamontować w bagażniku dodatkowy pojemnik na narzędzia! W naszym teście znalazły się dwa takie produkty: zestaw kieszeni do zamocowania na tylnej kanapie, teoretycznie łatwy do odpięcia dzięki zatrzaskom, oraz torba utrzymująca się w jednym miejscu dzięki rzepom - również można ją w każdej chwili wyjąć z bagażnika wraz z zawartością.Choć uniwersalnych akcesoriów bagażnikowych w kilku dużych hipermarketach znaleźliśmy w sumie niewiele, dało się wybrać coś na prawie każdą potrzebą. I mimo że z jakością bywa różnie, możemy powiedzieć: takie produkty są potrzebne!