Mało kto pamięta o akumulatorze, dopóki silnik samochodu uruchamia się bez problemów. Dopiero gdy auto odmawia posłuszeństwa, pojawiają się wątpliwości. Po pierwszej w tym roku mroźnej nocy nie udało mi się uruchomić silnika. Wyjąłem akumulator z auta, naładowałem i na pozór wszystko jest w porządku. Czy mam spodziewać się kłopotów w następny chłodny poranek?

Jeśli bateria ma więcej niż 3 lata, to trzeba liczyć się z koniecznością wymiany. Jednak zawsze należy wcześniej upewnić się, że to właśnie ona zawiodła, a więc sprawdzić, czy układ ładowania działa prawidłowo i czy nie ma zwarć w instalacji. Najprościej będzie odwiedzić punkt obsługi akumulatorów lub dobrego elektryka. Przy użyciu specjalistycznych przyrządów można w kilka minut sprawdzić samochód (napięcie ładowania i pobór prądu na postoju) oraz stopień zużycia baterii.