Akumulatory - Kup, zanim zdrożeją! Foto: Auto Świat
Akumulatory - Kup, zanim zdrożeją!

Brak jest jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, dlaczego ołów drożeje tak szybko. Wskazuje się m.in. na gwałtownie rosnącą chłonność rynków azjatyckich (Chiny, Indie), gdzie wciąż otwierane są nowe fabryki samochodów, jak też na przeciągającą się wojnę w Iraku. Być może wzrost zapotrzebowania został też wykorzystany przez wielkich graczy na rynku ołowiowym, którzy chcą wykorzystać okazję do pozbycia się małych firm, niemających środków na przetrwanie do lepszych czasów. Jedno jest pewne - sytuacja na rynku w prosty sposób przekłada się na ceny wszelkich wyrobów z ołowiu, nawet ciężarków do wyważania kół (których zresztą w krajach Unii oficjalnie nie powinno się już używać).

W każdym klasycznym akumulatorze do samochodu osobowego znajduje się (licząc wraz z metalem zawartym w elektrolicie) ok. 10 kilogramów ołowiu, w baterii do pojazdu ciężarowego może być go nawet 50 kg! Jaki stąd wniosek? Otóż taki, że jeśli ktoś zamierza wymienić akumulator przed zimą, niech zrobi to jak najszybciej. Przy odrobinie szczęścia w mniejszych sklepach czy warsztatach znaleźć można jeszcze tańsze baterie z wcześniejszych dostaw. W przewidywalnej perspektywie na pewno nie będzie taniej, a tylko coraz drożej. Niestety - mimo rozwoju technologii akumulatory są coraz mniej trwałe: ze względów technicznych (zwiększanie prądu rozruchowego, zmniejszanie masy) i ekonomicznych (ceny ołowiu) wytrzymują naj-częściej trzy sezony.