Absolwent francuskiej École Politechnique, zaczął drogę do bogactwa i szczytów sławy podczas wizyty u rodziny swej matki, polsko-rosyjskiej Żydówki z Łodzi. Przypadkiem zauważył tu w tartaku drewniane koło zębate o uzębieniu ukośnym, ale podwojonym, ułożonym "w jodełkę". W trzy tygodnie później André był oficjalnym właścicielem patentu na dwuukośnie uzębione koło zębate. Spotkawszy się w USA z Henrym Fordem, CitroĎn zakochał się w idei produkcji masowej, w której zysk pochodzi z wielkiego obrotu, a nie horrendalnej marży jednostkowej. W ten sposób zaczął wytwarzać samochody. Były to konstrukcje proste i niezawodne, za to tanie i dostępne niemal dla każdego. W krótkim czasie pobił rekordy produkcji Forda, a to dzięki zdolnościom do dostosowywania się do znakomicie wyczuwanych trendów i potrzeb klientów, oraz - i tu był pionierem absolutnym - dzięki fenomenalnemu "nosowi" do akcji reklamowych i marketingu. Sławą okryły go pomysły ze składającym się ze 125 tys. żarówek napisem "CitroĎn" na szczycie wieży Eiffela czy pierwszym w dziejach świata sloganem "wypisanym na niebie" przez samolot. Inna sprawa, że w innych dziedzinach życia André CitroĎn był jak dziecko: kompletna nonszalancja wobec już posiadanych pieniędzy (w tym również skłonność do hazardu) doprowadziły jego firmę do bankructwa, a samego geniusza do przedwczesnej śmierci.
André CitroĎn 1878-1935
Żywa maszynka do robienia pieniędzy, ojciec marketingu, geniusz reklamy, utracjusz - wszystko to określenia wobec jednego rosyjsko-polsko-francuskiego przemysłowca. André CitroĎn miał żyłkę do zarabiania wielkich pieniędzy - i to z rozmachem iście amerykańskim.