Na zeszłorocznym salonie samochodowym w Los Angeles między wieloma nowościami pojawił się także Callaway C16. Zmodyfikowany Chevrolet Corvette C6 otrzymał doładowanie w postaci sprężarki mechanicznej, dzięki czemu moc jednostki wzrosła do 453 kW (616 KM) przy 6200 obr./min. Maksymalny moment obrotowy 790 Nm dostępny jest przy 4750 obr./min.
Taki sam pakiet modyfikacyjny dostępny jest teraz także dla wersji ze składanym dachem Convertible, która zaprezentuje się podczas targów w Nowym Jorku. Klient będzie mógł wybierać między dwoma skrzyniami biegów; w klasycznej 6-biegowej skrzyni manualnej tuner skrócił pierwsze cztery przełożenia, żeby polepszyć akcelerację, a do 6-biegowego automatu Callaway przygotował możliwość zmiany biegów manetkami pod kierownicą. Samochód przyśpiesza do setki w fascynujących 3,5 s, a ćwierć mili przejeżdża w 11,6 s. Prędkość maksymalna jest daleko za granicą 300 km/h.
Mocniejszy silnik potrzebuje zmian zawieszenia i lepszych hamulców, o czym Callaway dobrze wie. Zawieszenie zestrojono we współpracy z firmą Eibach, zastosowano tu regulowane amortyzatory. Mocniejszy układ hamulcowy przygotowała firma Stoptech. O dobrą przyczepność dbają opony Yokohama w rozmiarze 285/30 ZR 19 z przodu i 325/25 ZR 20 z tyłu.
We wnętrzu wykorzystano luksusowe materiały, takie jak skóra, alcantara, aluminium czy karbon. Nie zabraknie plakietki z liczbą porządkową. Standardowe fotele zastąpiono skorupami Recaro Pole Position z wielopunktowymi pasami bezpieczeństwa.