To bardzo proste: w przeważającej liczbie przypadków jest ono po prostu o wiele lub bardzo wiele za niskie. Oczywiście, przepompowanie koła tak, aby opona straciła kształt i aby wybrzuszył się bieżnik do tego stopnia, by zużywać się tylko w środkowej części, jest możliwe, ale nie dzieje się to w sytuacji, gdy ciśnienie jest za wysokie np. o 0,2 bara. Różnica musi być o wiele większa, w praktyce to rzadkość! Wystarczy sobie wyobrazić, że ta sama opona musi pracować w różnych modelach samochodów, które mogą mieć różny rozkład masy i odmienną konstrukcję zawieszenia, które wymagają w jednym wypadku twardszych, a w innym miększych, lepiej amortyzujących opon.
Ciśnienie w kołach - sprawdzamy czy producent ma zawsze rację
Firmy oponiarskie alarmują: w wielu samochodach jest nieprawidłowe ciśnienie w kołach. Według Michelina (badanie ubiegłoroczne) w ponad 40 proc. aut ciśnienie w kołach jest niebezpiecznie lub bardzo niebezpiecznie odchylone od normy. Co to w ogóle znaczy "nieprawidłowe ciśnienie" w kołach?
Auto Świat
Ciśnienie w kołach - sprawdzamy czy producent ma zawsze rację