• Jeżdżąc płynnie i korzystając z umiarem z możliwości auta, da się osiągnąć co najmniej takie wyniki spalania, jakie obiecuje producent.
  • Ciężka noga to w przypadku nowych aut niemal pewny sposób na uzyskanie niepotrzebnie wysokiego zużycia paliwa.
  • Z oszczędzaniem też nie należy przesadzać – np. jazda ze zbyt niskimi obrotami też jest dla silnika szkodliwa.

Wystarczy rzut oka na dane techniczne większości nowoczesnych aut, żeby dowiedzieć się, że przynajmniej w teorii potrafią być one naprawdę oszczędne. W praktyce różnie z tym jednak bywa.

To jednak nie zawsze efekt manipulacji ze strony producentów – od czasu wprowadzenia nowego cyklu pomiarowego WLTP w większości samochodów dzięki odpowiedniej technice jazdy i zachowaniu pewnych założeń zwykle uda się uzyskać wyniki zbliżone do deklarowanych przez producentów. A to już całkiem nieźle!