Rada na początek: jeżeli problem z wejściem do auta przydarzy nam się w mieście lub przynajmniej w jego pobliżu, to najlepszym wyjściem będzie wezwanie specjalistów zajmujących się awaryjnym otwieraniem zamków. W prostszych przypadkach zapłacimy za taką usługę od 100 do 200 zł, w bardziej skomplikowanych cena może dojść do 500 zł.
Dużo? Niekoniecznie. Zawodowcy potrafią otworzyć większość aut bez zrobienia im krzywdy, podczas gdy koszt naprawy zamka lub wymiany szyby byłby znacznie wyższy. Adresy można znaleźć w lokalnych książkach telefonicznych, zwykle pod hasłem "awaryjne otwieranie". Zanim skorzystamy z usługi, warto na wszelki wypadek spytać, czy można liczyć na otwarcie auta bez uszkodzeń.
Kontakty do sprawdzonych punktów można znaleźć np. na stronie internetowej Polskiego Stowarzyszenia Licencjonowanych Serwisów Kluczowych (http://pslsk.pl).
A co robić, jeśli jesteśmy na odludziu? To zależy od tego, co się stało. Jednym z częstszych powodów pojawienia się problemów z wejściem do własnego auta jest... zatrzaśnięcie kluczyków w środku. W przypadku starszych aut przy odrobinie talentu do majsterkowania można spróbować zabawić się we włamywacza. Znany z filmów i niekiedy skuteczny sposób to otwarcie drzwi za pomocą odpowiednio uformowanego haczyka na końcu sztywnego, cienkiego drutu. Wciska się go przez uszczelkę szyby przednich drzwi, tak aby chwycił za dźwigienkę łączącą zamek z "grzybkiem" blokady drzwi. Jeśli ktoś ma wyczucie, a samochód nie został przez producenta zabezpieczony przed taką metodą włamania, to po chwili auto będzie otwarte.
Niestety – sposób ten często zawodzi. Po pierwsze, wcale nie tak łatwo jest trafić na właściwą dźwigienkę, po drugie – w niektórych modelach wszystkie elementy mechanizmu zamykającego są osłonięte. Możemy też spotkać model z dodatkowym ryglowaniem, co oznacza, że można go otworzyć w zasadzie tylko przez obrócenie bębenka zamka. Samo podniesienie "grzybka" w drzwiach nie zwolni blokady.
Inną często używaną także przez profesjonalistów metodą jest odgięcie górnej części ramki szyby drzwi i wsunięcie pętli z drutu, za pomocą której można chwycić klamkę lub "grzybek". Do odchylenia ramki drzwi zawodowcy używają specjalnie wyprofilowanych kliników wykonanych z plastiku lub drewna. O dziwo, w większości aut ramka drzwi jest na tyle elastyczna, że nawet zrobienie dużej szczeliny nie spowoduje jej trwałego odkształcenia. Niewprawny "włamywacz" może jednak uszkodzić lakier.
W wielu nowoczesnych autach problemy z dostaniem się do środka pojawiają się po rozładowaniu akumulatora. Nawet jeśli mamy kluczyk, możemy i tak mieć kłopoty. Wynika to z faktu, że większość kierowców zawsze otwiera drzwi pilotem. Po kilku latach nieużywania mechaniczne elementy zamka mogą się zabrudzić lub lekko skorodować. W starszych autach kluczyk dałoby się mimo wszystko obrócić, tyle że z większym oporem. W nowszych uniemożliwiają to specjalne sprzęgiełka: zamki są tak konstruowane, że ich bębenki obracają się luźno, jeżeli włoży się w nie cokolwiek innego niż oryginalny klucz. Po długiej bezczynności, gdy "zastoją się" zapadki, nawet on może zostać "zignorowany".W tej sytuacji najlepiej zasilić instalację elektryczną, wykonując "pożyczkę" prądu, tak by zamek centralny mógł otworzyć zamki "z pilota". Nie trzeba wcale forsować maski: po wczołganiu się pod auto podajemy "minus" na karoserię i "plus" na główny przewód zasilający rozrusznika (który połączony jest z dodatnim biegunem akumulatora niezależnie od położenia kluczyka).
Wybicie szyby to kiepskie rozwiązanie. Jeśli już nie ma innego wyjścia, to najmniej szkód spowoduje zniszczenie szyby w przednich drzwiach – w przypadku większości aut można ją kupić od ręki, zwykle w rozsądnej cenie. Wbrew pozorom najdroższe (dostępne na zamówienie) są zwykle małe, nieruchome szybki w słupkach bocznych oraz szyba tylna.
Kilka prostych przestróg
Jadąc dalej niż kilkadziesiąt kilometrów od domu, zabieraj ze sobą zapasowe kluczyki i pilota – jeśli kierowcą jest mąż, niech w swej torebce schowa je żona.
Wychodząc z samochodu, zawsze zabieraj kluczyki z sobą. Jeśli muszą pozostać w stacyjce, bo np. pracujesz przy aucie, zabezpiecz się przed kłopotami, otwierając okno w drzwiach kierowcy.
Jeśli masz tylko jeden kluczyk, nie próbuj otwierać na siłę zaciętego zamka. Najpierw otwórz inne drzwi lub choćby bagażnik!
Nigdy nie wymieniaj baterii w obu pilotach alarmu jednocześnie. Po każdej zmianie baterii w jednym z nich sprawdź, czy oba (główny i zapasowy) działają prawidłowo. Gdy wszystko działa, możesz przystąpić do założenia nowej baterii do drugiego z pilotów.
Najpierwpomyśl
Jeśli zatrzasnąłeś kluczyki we wnętrzu auta, to zanim podejmiesz próbę "siłowego" pokonania drzwi, pomyśl, czy nie byłoby taniej np. pojechać taksówką po zapasowy komplet. Jeżeli zdecydujesz się na takie rozwiązanie, zadbaj o to, żeby ktoś został przy samochodzie i pilnował zatrzaśniętych we wnętrzu kluczyków. Gdyby samochód został skradziony z kluczykami w środku, o odszkodowaniu można zapomnieć.
Jeżeli okaże się, że konieczne jest dorobienie nowych kluczyków, a twoje auto ma ubezpieczenie AC, to zgłoś ten fakt ubezpieczycielowi. Brak oryginalnych kluczyków to częsty powód odmowy wypłaty odszkodowania. Nie kombinuj! Ubezpieczyciel bez problemu wykryje, jeżeli dorobisz drugi "oryginalny" kluczyk już po kradzieży.
"Specjalistów" z ASO wzywaj, tylko jeśli auto jest na gwarancjii zablokowało się nie z twojej winy! W przeciwnym razie jest niemal pewne, iż nie dość, że popsują zamki, to jeszcze każą ci za to zapłacić.
Grzebanie w zamkach to wyższa szkoła jazdy! Zanim spróbujesz, dokształć się. Nieocenionym źródłem wiedzy jest internet. W wyszukiwarce internetowej wpisz hasło "lockpicking".
Zamek popsuty po włamaniu. Jeżeli zamek został uszkodzony przy próbie włamania, to nie należy wkładać do niego oryginalnego kluczyka, bo może się zaklinować. Lepiej wsiąść drugimi drzwiami i odstawić auto do serwisu. Nigdy nie próbuj ruszać autem ze "skręconą" przez złodzieja stacyjką. Kierownica może zablokować się w każdej chwili!Fachowiec radzi - Awaryjne otwieranie nowych modeli aut staje się coraz trudniejsze. Zamki z podwójnym blokowaniem, sprzęgiełkami i osłonięte mechanizmy sprawiają, że amatorzy nie mają szans na ich sforsowanie. Fachowcy znają słabe punkty konkretnych modeli i mają odpowiednie narzędzia. Oczywiście, do auta można też zwykle wejść "metodą siłową", ale wtedy koszty późniejszych napraw mogą być przerażające. Jeśli to tylko możliwe, radzę skorzystać ze specjalistycznych serwisów zajmujących się zamkami samochodowymi. Koszt usługi z dojazdem do klienta jest zwykle znacznie niższy niż koszt wymiany stłuczonej szyby czy innych zniszczonych przy tej okazji części.Krzysztof Chimkowskiwww.chimko.plPytania z sieci
Mój kolega zabezpieczył auto przed kradzieżą, odłączając cięgna zamków w drzwiach (auto otwiera się tylko pilotem). Czy to skuteczny sposób?
Zdecydowanie nie polecamy… Może tak postąpić zawodowiec, który potrafi poradzić sobie, gdy zawiedzie zamek centralny. Akumulator może zawsze odmówić posłuszeństwa (współczesne baterie często robią to niespodziewanie) i dlatego samochód powinien mieć przynajmniej jeden zamek pozwalający dostać się do środka, kiedy bateria zostałaby rozładowana.
Jak najprościej usunąć blokadę skrzyni typu Mul-T-Lock?
Należy rozwiercić (od spodu auta) dwie śruby mocujące wspornik blokady do tunelu. Są ze specjalnej stali, ale nie oprą się, gdy do dyspozycji będą kanał (najazd) i elektronarzędzia. Po uwolnieniu wspornika i zdjęciu gałki z dźwigni biegów patentową kłódkę zazwyczaj da się zsunąć z dźwigni.