Sprzęt tak wysokiej klasy w pełni ujawnia swój potencjał dopiero przy drogich głośnikach. Niezależnie od marki wszystkie przetworniki wyróżniają się tą samą cechą - apetytem na moc. Naturalnie dużo watów może dostarczyć tylko i wyłącznie oddzielny wzmacniacz. Jego słabszy odpowiednik wbudowany w radioodtwarzacz może być co najwyżej wykorzystany jedynie w awaryjnych sytuacjach. PA 504 to klasyczna czterokanałowa konstrukcja. Jest to solidny produkt. Został wyposażony w płynnie regulowane filtry dolno- i górnoprzepustowe. Ich zakres regulacji w zupełności wystarcza do aktywnego wysterowania podłączonych głośników. Możliwość mostkowania kanałów sprzyja racjonalnemu wykorzystaniu możliwości sprzętu. W testowej konfiguracji PA 504 zasilał przedni zestaw dwudrożny oraz pojedynczy subwoofer z tyłu. W PA 504 dziwi brak dodatkowego systemu wentylacji z oddzielnym wiatraczkiem i wydzielonymi kanałami chłodzącymi. Zamiast nich producent zastosował radiatory o dużej powierzchni, które skutecznie odprowadzają ciepło. Są one na tyle wydajne, że nawet w upalne dni wzmacniacz przykryty bagażem nie sprawiał żadnych problemów. W tych samych warunkach tanie azjatyckie i amerykańskie konstrukcje szybko kapitulowały i wyłączały się za sprawą zabezpieczenia termicznego. Wzmacniacz zapewnia wystarczająco dużo mocy, by sprostać głośnikom wysokiej klasy. Żaden z testowych zestawów (Eton Classic NCS 700, Focal Polykevlar 165k2, Hertz Mille HSK 1600, MB Quart PSC 216, RS Audio Comp 165) nie sprawiał kłopotów. Szybkość reakcji wzmacniacza, szczególnie przy bardzo dynamicznej muzyce, była na dobrym poziomie. Łagodne brzmienie sprawiało, że redukcja wysokich tonów w pasywnych zwrotnicach nie była konieczna. Jedynym poważnym obciążeniem dla PA 504 był reprezentacyjny subwoofer Mac Audio. Model Mac Absolute wyróżnił się dużym zapotrzebowaniem na moc, któremu PA 504 z trudem sprostało. Warto zatem wybór sprzętu poprzedzić testami, by uniknąć rozczarowania.
Czterokanałowe wzmocnienie
Wzmacniacz Nakamichi? Nie do pomyślenia? Wprost przeciwnie! Firma znana w Polsce przede wszystkim z charakterystycznych radioodtwarzaczy stawia również na solidne wzmocnienie. I trudno się dziwić, zważywszy na to, że podłączanie głośników bezpośrednio do radioodtwarzacza takiego jak Nakamichi to nie najlepszy pomysł.