Kiedyś, gdy zimowe ogumienie nie było tak powszechne i tak dopracowane jak obecnie, fachowcy zalecali, by stosować na tę porę roku węższe ogumienie. Zabieg ten pozwalał zwiększyć nacisk opony na nawierzchnię - ten sam ciężar przypadał na mniejszą powierzchnię. Dzięki temu łatwiej było ruszać autem np. na śniegu i lodzie. Dziś nie ma już takiej konieczności i można stosować standardowy rozmiar ogumienia zarówno zimą, jak i latem.n Dlaczego opony letnie można eksploatować do głębokości rzeźby bieżnika 1,6 milimetra, a opony zimowe powinny być wymieniane, gdy jest on mniejszy niż 4 milimetry? Moje pytanie wynika z tego, że bieżnik moich opon zimowych jest już nawet niższy niż 4 mm, ale jeździ się na nich dobrze. O ile wiem, kodeks drogowy nie mówi nic o bieżniku opon zimowych.Zgodnie z prawem opony letnie i zimowe można eksploatować do głębokości rzeźby bieżnika wynoszącej 1,6 milimetra. Jednak specjaliści zalecają wymianę zimowego ogumienia na nowe, jeśli bieżnik jest płytszy niż 4 mm. Wynika to z zupełnie innej specyfiki pracy i budowy tych opon. By skutecznie usuwać duże ilości wody i błota pośniegowego spod kół (np. podczas roztopów), opony zimowe potrzebują szerokich i głębokich kanałów, a te zapewnić może tylko głęboki bieżnik. Podobnie jest z ruszaniem na ośnieżonej lub oblodzonej nawierzchni - by lamelki (nacięcia na oponie zimowej) mogły wgryzać się w śnieg, muszą mieć odpowiednią głębokość. Im mniej lamelek, tym zachowanie samochodu na śniegu gorsze. n Czy na zimę trzeba zmniejszyć ciśnienie w oponach? To też stare zalecenie, które miało umożliwić jazdę w trudnych warunkach (głównie ruszanie na ośnieżonej lub oblodzonej nawierzchni). Współczesne opony są jednak tak konstruowane, by całe czoło bieżnika równomiernie przylegało do nawierzchni, po której porusza się pojazd. Dlatego też zawsze należy pamiętać o właściwym ciśnieniu w oponach (takim, jakie zaleca producent auta), a także o jego zmianie w zależności od obciążenia. Zbyt niskie lub za wysokie ciśnienie powietrza w oponach może doprowadzić do przedwczesnego zużycia ich. Dane o zalecanym ciśnieniu w oponach producenci aut umieszczają zwykle na naklejce - np. na wewnętrznej części słupka drzwi. Można również zasięgnąć informacji w warsztacie oponiarskim. n Od miesiąca jestem właścicielem Peugeota 307 2.0 HDi o mocy 90 KM. Według mnie auto pali za dużo! W katalogu producent podaje, że poza miastem model ten zużywa 4,3 litra oleju napędowego na 100 km, w cyklu mieszanym 5,2 l, a w mieście 6,9 litra. Komputer pokazuje, że auto pali średnio 7,8 l. Spalanie sprawdzałem też, tankując auto do pełna, robiłem to ponownie po przejechaniu 450-500 km. W serwisie poddano auto diagnostyce komputerowej i okazało się, że jest sprawne!C zęsto zdarza się, że nowe auta zużywają więcej paliwa, niż podaje producent - po dotarciu silnika (szczególnie dotyczy to diesli) sytuacja poprawia się. Na zużycie paliwa mają też wielki wpływ warunki eksploatacji - temperatura powietrza, styl jazdy, częsty rozruch zimnego silnika, a nawet ciśnienie powietrza! "Katalogowe" zużycie paliwa określane jest przez badania dokonywane w warunkach niemal laboratoryjnych, według odpowiednich kryteriów identycznych dla aut różnych marek. Precyzyjnie zbadać zużycie paliwa w odniesieniu do zapewnień producenta można wyłącznie na hamowni podwoziowej wyposażonej w specjalne oprogramowanie, co może wiązać się z dużym kosztem - znacznie większym niż w przypadku badania mocy silnika. Próby trakcyjne nie mogą być dowodem na zawyżone zużycie paliwa. Pozostaje zwracać uwagę na zachowanie się silnika - być może usterka (jeżeli ma miejsce) pogłębi się, co ułatwiłoby diagnozę. n Jestem użytkownikiem 2-letniego Fiata Seicento 900. Przy przebiegu 19 tys. km wystąpiły problemy w postaci pisku wydobywającego się z silnika, kiedy jest on zimny (np. po kilkugodzinnym postoju nocnym). Poziom oleju jest dobry, a auto do tej pory nie było naprawiane. Nie byłem jeszcze w ASO, bo nie wiem dokładnie, w czym tkwi problem. Co jest przyczyną pisku?Przyczyna tych odgłosów może być banalna - ślizga się pasek napędzający prądnicę (alternator). Dlaczego rano? W fazie rozruchu włączamy dużo odbiorników prądu - np. ogrzewanie tylnej szyby, nawiew, ponadto zimna (i często wilgotna) guma nie ma takiej przyczepności, jak rozgrzana. Choć nie jest to usterka bardzo niebezpieczna, należy ją usunąć (gdyż skraca żywotność paska), ustawiając prawidłowo napięcie paska (prosta i niedroga czynność do wykonania w każdym dobrym warsztacie). Ważne: jeśli doszłoby do zerwania paska, nie należy kontynuować jazdy - w Seicento 900 pasek klinowy nie tylko napędza alternator, ale także pompę wodną - łatwo jest wtedy przegrzać silnik.
Czy możecie mi odpowiedzieć?
n Mam samochód Ford Scorpio Ghia z 1993 roku - nominalne ogumienie do tego auta to 195/65 R 15. W związku z porą zimową mam pytanie: czy na zimę trzeba koniecznie zakładać węższe opony?Nie, nie jest to konieczne.